Rosja wprowadziła ograniczenia na finansowany z budżetu państwa import białoruskich towarów w odpowiedzi na analogiczne ograniczenia stosowane przez Mińsk - poinformował rosyjski wiceminister rozwoju gospodarczego i handlu Andriej Szaronow.
Jak wyjaśnił na posiedzeniu Dumy Państwowej, Białoruś w zakupach państwowych "dyskryminuje rosyjskie towary", stosując zakaz ich importu za środki z budżetu państwa. Według Szaronowa dotyczy to m.in. produktów spożywczych i sprzętu rolniczego.
W odpowiedzi rosyjskie ministerstwo wprowadziło ograniczenie importu z Białorusi tych towarów, które można zastąpić innymi. Decyzja zapadła na podstawie uchwalonej w zeszłym roku ustawy o zakupach państwowych, dopuszczającej stosowanie wobec zagranicznych dostawców takich zasad, jakie obowiązują w ich krajach wobec rosyjskich towarów.
Szaronow podkreślił, że wprowadzone przez jego ministerstwo ograniczenia obejmują tylko zakupy za środki budżetowe i nie dotyczą prywatnego importu z Białorusi.
Sprawa wprowadzonych przez Moskwę ograniczeń wypłynęła kilka dni temu, gdy deputowany rosyjskiej Dumy z ramienia partii komunistycznej ujawnił list Szaronowa do rosyjskich regionów, zalecający ograniczenia w imporcie z Białorusi.
Białoruskie Ministerstwo Gospodarki zapewniło wówczas, że Rosja nie podjęła żadnych dyskryminujących kroków wobec białoruskich towarów.
Przypomniało, że obrót towarowy między obu państwami w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku przekroczył 10 mld dolarów, z czego 3,6 mld przypada na białoruski eksport do Rosji.
Ministerstwo podkreśliło, że oznacza to wzrost białoruskiego eksportu o 0,5 mld dolarów w stosunku do tego samego okresu zeszłego roku. Przy czym najbardziej dynamiczny wzrost odnotowano w eksporcie traktorów, maszyn rolniczych, ciężarówek oraz mięsa i artykułów mlecznych.
