Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd chce zmian w ustawie o służbie cywilnej

0
Podziel się:

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, umożliwiający przenoszenie na stanowiska urzędnicze w administracji państwowej osób z samorządów i Najwyższej Izby Kontroli - poinformowało CIR. Projekt był negatywnie zaopiniowany przez Radę Służby Cywilnej.

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, umożliwiający przenoszenie na stanowiska urzędnicze w administracji państwowej osób z samorządów i Najwyższej Izby Kontroli - poinformowało CIR. Projekt był negatywnie zaopiniowany przez Radę Służby Cywilnej.

Według rządu, nowelizacja ma umożliwić prowadzenie elastycznej i racjonalnej polityki kadrowej w administracji publicznej. Zaproponowano rozszerzenie kręgu osób, które mogą zajmować stanowiska urzędnicze w służbie cywilnej, w związku z posiadanymi
kwalifikacjami i przygotowaniem zawodowym uzyskanym w urzędach administracji państwowej lub samorządowej.

W ustawie o pracownikach samorządowych zaproponowano możliwość przenoszenia pracowników samorządowych mianowanych lub zatrudnionych na podstawie umowy o pracę do innych pracodawców samorządowych oraz do innych urzędów administracji publicznej.W ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli zaproponowano zapisy umożliwiające przenoszenie pracowników NIK, nadzorujących lub wykonujących kontrole oraz zatrudnionych na stanowiskach administracyjnych lub obsługi, do innych urzędów administracji publicznej - głosi komunikat CIR.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o służbie cywilnej, pracowników zatrudnia się w drodze jawnego naboru. Wyjątkiem jest oddelegowanie osób zatrudnionych w innych jednostkach organizacyjnych (chodzi o funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Więziennej, Straży Granicznej, policji, sędziów i prokuratorów). Nowela rozszerza krąg osób, których dotyczyłoby oddelegowanie, o pracowników NIK i samorządów.

W zeszłym tygodniu Rada Służby Cywilnej orzekła, że projekt narusza konstytucyjne zasady ustroju służby cywilnej oraz zasady naboru i obsadzania wyższych stanowisk w służbie cywilnej.

Opozycja zarzuca zaś rządowi, że nowelizacja ma umożliwić zatrudnianie w administracji państwowej osób niekoniecznie niekompetentnych, ale za to "zasłużonych". Zdaniem posła SLD Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego, chodzi o ludzi ze stołecznego ratusza.

Zdaniem posłów opozycji, nowelizacja oznacza też "wyrzucenie do kosza" przepisów o jawnym naborze na stanowiska w służbie cywilnej i o obowiązkowych konkursach na wyższe stanowiska w administracji publicznej. (Wyższe stanowiska w służbie cywilnej zgodnie z obowiązującą ustawą są obsadzane w drodze konkursu i tylko z grona
urzędników mianowanych).

wiadomości
gospodarka
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)