Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Saddam Husajn został stracony

1
Podziel się:

Wyrok został wykonany przed 4 rano naszego czasu. Wraz z byłym dyktatorem został powieszony jego przyrodni brat i były sędzia.

Saddam Husajn został stracony
(PAP / EPA)

Wyrok został wykonany kilka minut przed 4 rano naszego czasu. Wraz z byłym irackim dyktatorem został powieszony jego przyrodni brat Barzan al-Tikriti i były sędzia Awad al-Bander.

_ 5 listopada Wysoki Trybunał Iracki uznał Saddama i dwóch jego współpracowników za winnych doprowadzenia do masakry 148 szyitów, zgładzonych w odwecie za nieudany zamach na życie Husajna w 1982 r. w miejscowości Dudżail. Wyrok został podtrzymany we wtorek przez sąd apelacyjny. _69-letni Saddam Husajn został skazany na śmierć przez powieszenie za zbrodnię ludobójstwa na 148 szyickich mieszkańcach miejscowości Dudżail w odwecie za zamach na jego życie w 1982 roku. Wyrok wydał sąd w Bagdadzie 5 listopada, a podtrzymał sąd apelacyjny 26 grudnia. Przed egzekucją amerykański sąd federalny odrzucił wniosek adwokatów byłego dyktatora o jej wstrzymanie.

Na miejscu egzekucji byli świadkowie, w tym sędziowie irackiego trybunału oraz duchowny muzułmański. Były iracki dyktator został powieszony przed świtem, rozpoczynającym jedno z najważniejszych muzułmańskich świąt - święto ofiary.

Córka Saddama Husajna poprosiła, aby jej ojciec został pochowany w Jemenie. Powiedziała o tym agencji Reutera jedna z osób bliskich rodzinie Saddama. Według niej ciało byłego dyktatora miałoby spoczywać w Jemenie do czasu - jak to określiła - "wyzwolenia Iraku". Wówczas, jej zdaniem, zwłoki Saddama Husajna powinny wrócić do Iraku.

Husajn, który rządził Irakiem przez 24 lata, został obalony w 2003 roku wskutek interwencji zbrojnej pod dowództwem Stanów Zjednoczonych. Był prezydentem Iraku od 1979 roku. Z jego inicjatywy Irak uczestniczył w dwóch wojnach: z Iranem oraz Kuwejtem. Wskutek tej polityki Irak został objęty międzynarodowym embargiem, które przyczyniło się do wyniszczenia kraju.

Zaskakująca egzekucja

Arabista prof. Marek Dziekan uważa, że wyrok na Saddamie Husajnie został wykonany "w sposób nie do końca bliskowschodni". Prof. jest zdziwiony, że nie został on wykonany publicznie. Jego zdaniem, może to doprowadzić do powstania "mitologii Saddama".

"Sposób wykonania wyroku jest absolutnie niezgodny z tym, kim był Saddam; został powieszony, czyli wyrok został wykonany jak gdyby na zwykłym rzezimieszku. Natomiast on powinien być właściwie rozstrzelany. To by była godna śmierć dla wojskowego".

W ocenie prof. Dziekana, po śmierci Husajna można się spodziewać krótkotrwałego napięcia, wynikającego z emocjonalnego działania ludzi na Bliskim Wschodzie. "Natomiast nie podejrzewałbym jakichś specjalnych zmian i zwrotów sytuacji. Po prostu jest tak źle, że już gorzej być nie może i myślę że śmierć Saddama nic w tej sytuacji nie zmieni" - dodał.

"Irak już tyle ucierpiał, że wydaje mi się, że nie należy specjalnie przeceniać tego wydarzenia. Tym bardziej, że mieliśmy złapanie Saddama, jego osądzenie i właściwie żadne z tych wydarzeń nie wywołało jakiejś rewolucji. Wszystko toczyło się własnym torem. Myślę że podobnie będzie i tym razem" - powiedział prof. Dziekan.

Sprawiedliwości stało się zadość

Dr Hakif Janabi, Irakijczyk, pisarz i pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że wyrok wykonany na Saddamie Husajnie jest sprawiedliwy. Jego zdaniem, nie wpłynie to jednak na stabilizację w Iraku.

Janabi, który z Iraku wyemigrował z powodów politycznych i od 30 lat mieszka w Polsce, zwraca uwagę, że sytuacja w całym regionie jest napięta. Dotyczy to zwłaszcza Iraku, gdzie mamy do czynienia z destabilizacją. "Nie sądzę, by ewentualne ułaskawienie Saddama Husajna zmniejszyło ataki jego zwolenników" - podkreślił.

W ocenie Janabiego, mordy dokonywane regularnie przez zwolenników reżimu w dalszym ciągu będą miały miejsce. "Ci, którzy wybrali kurs stosowania przemocy w Iraku, nie potrzebują nowych bodźców i nowego alibi. I tak to robią, bo wybrali taką drogę" - podkreślił.

Janabi zaznaczył, że jest w Iraku pewna grupa społeczna, która nie jest zadowolona z postawienia Saddama przed sądem i dokonania egzekucji, i która w dalszym ciągu będzie uważała, że ten wyrok nie był słuszny.

"Nie widzę w Saddamie męczennika. Ci, którzy wybrali zbrodniarza wojennego, kata, dyktatora swego narodu jako męczennika, dokonali złego wyboru" - powiedział.

Zła wiadomość

Zdaniem prof. Zbigniewa Hołdy, specjalisty prawa karnego i praw człowieka, członka Komitetu Helsińskiego, źle się stało, że wykonano karę śmierci na Saddamie Husajnie. W ocenie profesora, jego pozycja w Iraku nie była mocna.

"Źle się też stało że pan prezydent (Kaczyński) nie zwrócił się do prezydenta Iraku o ułaskawienie Saddama Husajna. To jest smutne. Jeżeli tam jesteśmy, to w imię jakichś wartości. Powstaje pytanie, po co my tam jesteśmy dzisiaj" - powiedział Hołda.

W jego ocenie, pozycja Husajna w Iraku nie była mocna. "Dla większości był on jednak zbrodniarzem i dyktatorem, natomiast może być jakaś nostalgia za czasami Saddama; rządził on okrutnie, ale był większy porządek, a dzisiaj są codziennie zamachy" - podkreślił.

"Nie wiemy jaki wpływ dla przyszłości Iraku może mieć śmierć Saddama Husajna, ale powinniśmy zwrócić uwagę na to, jakich wartości my bronimy. Tam są nasi żołnierze, interwencja polska trwa, zginęli żołnierze. Rozumiemy że w obronie europejskich wartości" - dodał.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
The Q
rok temu
Niech odpoczywa w spokoju. Czas leczy rany i traumy też.