Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna w Kłodzku: MSWiA ma 65 mln zł rezerwy

0
Podziel się:

Wicepremier podkreśla, że jest za wcześnie na szacowanie strat.

Schetyna w Kłodzku: MSWiA ma 65 mln zł rezerwy
(PAP/Paweł Kula)

Szef MSWiAGrzegorz Schetynazapowiada, że pierwsze zasiłki dla osób poszkodowanych przez powodzie zostaną wypłacone jutro.

MSWiA dysponuje też 65 mln zł na odbudowę zniszczonych dróg i mostów. Schetyna dodał, że w razie potrzeby uruchomione zostaną środki z rezerwy budżetowej w wysokości ponad 100 mln zł.

- _ Mamy też obietnicę premiera Tuska, rozmawialiśmy o tym. Jest jeszcze rezerwa rządowa, jeżeli coś złego będzie się działo i będzie wykraczać poza możliwości mojego resortu MSWiA, to na pewno rząd będzie tutaj pomagał _ - powiedział w TVN24. Jak dodał, ma jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.
Pytany o zasiłki dla powodzian, Schetyna zapewnił, że będą wypłacane jak najszybciej. - _ W poniedziałek, wtorek będą uruchamiane promesy, żeby można było rozpocząć odbudowę jak najszybciej _ - powiedział wicepremier.

Według szefa MSWiA w tej chwili trzeba położyć nacisk na przygotowanie się do kolejnej fali intensywnych opadów deszczu, które w regionie mogą potrwać jeszcze do środy.

_ - Nie ma opadów i trzeba wykorzystać tę sytuację, aby posprzątać, uporządkować te miejsca, gdzie woda już przeszła i poczyniła sporo szkód. Wciąż możliwe są kolejne intensywne opady _ - mówił Schetyna, który odwiedził wsie najbardziej dotknięte powodzią - Jaszkową i Żelazno.

W Jaszkowej Dolnej i Górnej i wsi Żelazno k. Kłodzka intensywne opady deszczu zmieniły małe potoki górskie w rwące rzeki, które pouszkadzały drogi i mosty, zalały domy i gospodarstwa.

W samej tylko Jaszkowej woda uszkodziła pięć mostów-kładek. Przechodząca przez wieś fala kulminacyjna z piątku na sobotę postrącała mosty tworząc z nich betonowe tamy, bardzo niebezpieczne w razie przyboru wody w korycie.

Usuwaniem mostów od niedzieli zajmuje się specjalna jednostka wojskowa z Głogowa, która na miejsce przywiozła ciężki sprzęt. Niewykluczone, że niektóre betonowe mosty trzeba będzie wysadzić, aby można je było uprzątnąć.

_ - Sytuacja powodziowa w Kotlinie Kłodzkiej na razie jest opanowana, ale zagrożenie powodzią nadal istnieje _ - mówił Schetyna.

Pytany o Wrocław i ewentualne zagrożenie powodziowe, Schetyna zaznaczył, że w tej chwili nie ma niebezpieczeństwa zalania miasta wodą. _ - Sytuacja Wrocławia zależy od sytuacji w Czechach - jak w 1997 r. Sytuacja jest dynamiczna, prognozy zmieniają się więc niczego nie można powiedzieć na pewno _ - dodał.

Schetyna przyznał, że sytuacja powodziowa na południu Polski jest bardzo trudna, zwłaszcza, iż pogoda wciąż się zmienia._ - Szacowanie strat odbywa się przez cały czas, ale trudno je teraz oszacować, gdy wiemy, że woda może jeszcze przyjść i poczynić kolejne szkody _ - mówił.

| STRATY W KOTLINIE KŁODZKIEJ |
| --- |
| Jak wynika ze wstępnych danych na Dolnym Śląsku, zwłaszcza w Kotlinie Kłodzkiej, do tej pory zostało zalanych i podtopionych pół tysiąca domów i gospodarstw. Woda zniszczyła 41 mostów, wiele kilometrów dróg. Wciąż w regionie obowiązują alarmy powodziowe w 13 miejscach i pogotowia przeciwpowodziowe w 11 miejscach. Wciąż też istnieje zagrożenie zalaniem, bowiem w województwie z niewielkimi przerwami pada od tygodnia. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)