Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD nie boi się przyspieszonych wyborów

0
Podziel się:

Sojusz Lewicy Demokratycznej, mimo iż według niektórych sondaży nie przekracza nawet progu wyborczego, nie boi się przyspieszonych wyborów parlamentarnych - zapewnia szef SLD Wojciech Olejniczak.

Sojusz Lewicy Demokratycznej, mimo iż według niektórych sondaży nie przekracza nawet progu wyborczego, nie boi się przyspieszonych wyborów parlamentarnych - zapewnia szef SLD Wojciech Olejniczak.

Wyraził też przekonanie, że im krócej będzie funkcjonował mniejszościowy rząd, tym lepiej.

"PiS wziął odpowiedzialność za państwo. Jeżeli nie radzi sobie, nie realizuje programu wyborczego, to nieuniknione są wcześniejsze wybory" - ocenił Olejniczak. Dodał, że jego zdaniem PiS-owi trudno jest rządzić, kiedy nie ma większości w Sejmie, która "potrzebna
jest, aby rząd miał pewność dobrego funkcjonowania".

Według szefa SLD, jeżeli nie będzie koalicji większościowej, "pewnie z udziałem Samoobrony albo Ligi Polskich Rodzin", to będą przyspieszone wybory. "Trudno powiedzieć kiedy, czy w 2006 roku, czy w 2007 roku - po kolejnym budżecie" - dodał.

Pytany, czy SLD nie obawia się wcześniejszych wyborów, bowiem według niektórych sondaży nie osiąga progu wyborczego, Olejniczak odpowiedział: "Myślę, że w najbliższych wyborach w stosunku do lewicy, mam nadzieję zjednoczonej lewicy, będzie już inne podejście, znacznie lepsze".

Jego zdaniem, "Polacy już dzisiaj doskonale potrafią rozszyfrować to, co miało miejsce 25 września - te wielkie obietnice, z których PiS się już wycofuje". Olejniczak wyraził też nadzieję, że w następnych wyborach Polacy "docenią te pozytywy, które pozostawił SLD, a wynikające choćby z członkostwa w UE", ale też zmiany, które nastąpiły w samym Sojuszu.

A więc SLD nie boi się przyspieszonych wyborów? - pytali dziennikarze. "SLD stanie do tych wyborów. My się nie boimy przyspieszonych wyborów. Uważam, że (...) im krócej będzie funkcjonował taki mniejszościowy gabinet, tym lepiej" - odpowiedział Olejniczak.

Z najnowszego sondażu CBOS wynika, że dwa miesiące po wyborach parlamentarnych chęć głosowania na SLD deklaruje 5 proc. Polaków. Oznacza to 6-proc. spadek w stosunku do wyników wyborów.

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)