- _ Niepoważni ludzie _- tak Lech Wałęsa określił uczestników konferencji zorganizowanej przez Annę Walentynowicz i PiS.
Wałęsa zaznaczył, że nie śledził spotkania zorganizowanego przez Annę Walentynowicz. _ - Byłem na weselu w Szczecinie _ - powiedział były prezydent.
Na spotkaniu rocznicowym WZZ padło wiele krytycznych uwag i aluzji pod adresem byłego prezydenta.
Wyjaśniając dziennikarzom, dlaczego na konferencję nie zaproszono Wałęsy, Anna Walentynowicz powiedziała m.in.: _ Proszę państwa, mając taką wiedzę jaką mamy dzisiaj, jaką każdy już ma na dzień dzisiejszy, to ja proponuje zaciągnąć kurtynę milczenia i oszczędzić sobie wstydu na temat tego człowieka _.
Z kolei inny uczestnik spotkania, były członek WZZ Leszek Zborowski mówiąc o Wałęsie stwierdził, że _ prawda szkodzi tylko tym, którzy zbudowali swój pomnik na kłamstwie _.
Kolejny były członek związku, Andrzej Bulc, powiedział o byłym prezydencie m.in. _ Jest to człowiek, który mówi "ja walczyłem, jak robiłem, ja walczyłem z bezpieką" i nikt poza nim nie istniał _.
Na te wypowiedzi uczestników spotkania Wałęsa odpowiedział: _ Bulc? Dezerter - gdy trzeba było walczyć, wyjechał. Zborowski? A co on zbudował? Walentynowicz - to starsza pani, służyła bezpiece na podrzuconych materiałach _.
Komentując konferencję, były prezydent stwierdził: _ To niepoważni ludzie, włącznie z Kaczyńskim. To ludzie, którzy nie walczyli z komuną, a z Lechem Wałęsą. Jak tylko zacząłem zwyciężać, ustawili się i walczą ze mną. Proszę ich zapytać, kto z nich bywał na obchodach rocznicowych pod pomnikiem (Ofiar Grudnia - PAP)? Ja zawsze bywałem _.
W spotkaniu zorganizowanym w niedzielę w Sejmie przez Annę Walentynowicz z okazji 30. rocznicy powstania WZZ uczestniczyli m.in. szef PiSJarosław Kaczyński,Jan OlszewskiiAntoni Macierewicz.