Julia Tymoszenko ma nadzieję, że szczyt w Bukareszcie będzie oznaczał postęp w stosunkach Kijowa z NATO. Premier Ukrainy nie wyraziła jednak stuprocentowego przekonania, że jej kraj zostanie na szczycie zaproszony do planu działania na rzecz członkostwa w NATO.
Julia Tymoszenko podkreśliła, że wejście do tego planu będzie miało tylko pozytywny efekt. Dlatego zachowanie niektórych sił politycznych Ukrainy jest dla pani premier niezrozumiałe.
- _ Chcę wszystkim, którzy rozpoczynają taką histerię po prostu powiedzieć, że dołączenie do planu nie oznacza członkostwa _ - zaznaczyła Tymoszenko.
Pani premier dodała, że jest to forma silniejszej współpracy, którą obecnie prowadzi wiele krajów na świecie i która dla Ukrainy oznacza rozwój. - _ Ukraina nie będzie dalej na poboczu procesów geopolitycznych. Nie będzie budować swojej polityki jak satelita pewnych krajów _ - podkreśliła szefowa rządu. * *