Włoski minister sprawiedliwości Clemente Mastella domaga się odwołania emisji ostatniego odcinka serialu o osadzonym w więzieniu szefie Cosa Nostry,Toto Riinie.
Zdaniem Mastelli (na zdjęciu), pokazanie mafiosa jako bohatera filmowego jest niewychowawcze. Ministrowi udało się niedawno wstrzymać emisję w publicznej telewizji RAI filmu o dziewczynie, która została zabita, gdyż miała być świadkiem w procesie przeciwko mafii. Argumentem był fakt, że sprawa jest rozpatrywana właśnie przez sąd apelacyjny. Tym razem chodzi o komercyjną telewizję Silvio Berlusconiego, na którą włoski rząd nie ma wpływu.
Serial o Toto Riinie, zatytulowany "Boss bossów", wyprodukował Pietro Valsecchi, producent filmu o Janie Pawle II z Piotrem Adamczykiem w roli glównej. Valsecchi jest zaskoczony i oburzony postulatem ministra, według którego serial jest "hymnem na czesc" Riiny.
Minister Mastella ma przeciwko sobie całą włoską prasę. Obserwatorzy przypominają, że to właśnie mafia nie chce, by o niej mówiono, ani tym bardziej kręcono filmy. Tymczasem serial "Boss bossów" miał siedmiomilionową widownię.