*Za tydzień ma zapaść wyrok w sprawie wysypywania zboża na tory przezAndrzeja Lepperai innych działaczy Samoobrony. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2002 roku. Dziś obrona wygłosiła w tej sprawie mowę końcową. *
Obrońca byłych posłów SamoobronyKrzysztofa FilipkaiAlfreda Budnera, mecenas Marek Czarnecki, podkreślał, że nie można oskarżonych traktować tak samo jak chuliganów, którzy umyślnie niszczą cudzą własność. Podkreślił on, że ich zamiarem nie było niszczenie czyjegoś mienia. Posłowie pojechali tam z powodu _ wyższej konieczności _.
Na ławie oskarżonych zasiada między innymi były wicepremier Andrzej Lepper. Również on powoływał się na _ wyższą konieczność _. W jego opinii, proces przed sądem wykazał, iż byli posłowie nie popełnili przestępstwa. Jak tłumaczył, działacze Samoobrony działali _ z wyższej konieczności _, ponieważ wiedzieli, że wysypywane przez nich zboże niemiecki rząd uznał za zatrute i nakazał jego zniszczenie.
Prokuratura domaga się dla Andrzeja Leppera kary grzywny w wysokości 25 tysięcy złotych. Z kolei pełnomocnik firmy, do której zboże należało wniósł o - _ stosowną _ karę. Wobec Filipka i Budnera - oskarżyciel wnioskuje o grzywnę po 5 tysięcy złotych.
Cała trójka - której grozi do 5 lat więzienia - jest oskarżona o _ zniszczenie, uszkodzenie lub uczynienie niezdatnym do użytku _ zboża sprowadzonego z Niemiec przez byłego posła PSL, przedsiębiorcę Zbigniewa Komorowskiego.