Informację o tym, że wicepremier Zyta Gilowska w leczy chore serce podał "Super Express".
Jak donosi gazeta sprawa jest tym groźniejsza, że Zyta Gilowska walczy od ponad 40 lat z poważną wrodzoną wada serca. "Zyta nigdy o swojej chorobie nie mówiła. Bardzo współczuję jej, że jest w szpitalu" - mówi Renata Rochnowska, posłanka Samoobrony, a prywatnie koleżanka z maturalnej klasy pani premier.
O sercowych problemach Zyty Gilowskiej cała Polska dowiedziała się kilka miesięcy temu - przypomina gazeta. Stało się to przy okazji afery łapówkarskiej w szpitalu MSWiA w Warszawie. Gilowska wyznała wtedy dziennikarzom, że leczyła się tam na serce.
Biuro ministra finansów wydało uspokajający komunikat, w którym czytamy m.in.: "Były to badania okresowe, którym Pani Premier poddaje się co roku w okresie wakacyjnym. Do końca tygodnia przebywać będzie na zwolnieniu lekarskim i w poniedziałek wróci do swoich obowiązków".