Ramzan Kadyrow twierdzi, że dostał prezent od Muska. Pojazd nazwał "Cyberbestią"

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Kadyrow zamieścił nagranie, na którym prowadzi pojazd wyposażony w wieżyczkę strzelniczą po terenie swojego pałacu prezydenckiego.

"Mogłem przetestować nową technologię i osobiście przekonałem się, że nie przez przypadek pojazd nazywa się 'Cyberbestią'. Prawdziwie niezniszczalne i szybkie zwierzę" - dodał czeczeński sojusznik Władimira Putina. Zapowiedział także, że samochód "zostanie wkrótce wysłany" na pole bitwy na Ukrainie.

"Jestem pewien, że ta bestia będzie bardzo pomocna i przyda się naszym żołnierzom" - zaznaczył.

Kadyrow podziękował właścicielowi Tesli Elonowi Muskowi i zaprosił miliardera do przyjazdu do Rosji. Politico skontaktowało się z Teslą, ale nie otrzymało od firmy komentarza.

Kadyrowa uważa się za człowieka Putina w Czeczenii. W rosyjskich wyborach prezydenckich w marcu 2004 roku stał na czele regionalnego sztabu wyborczego.

W maju 2004 został mianowany wicepremierem i faktycznie kierował rządem w Czeczenii. W lutym 2006 został wybrany przewodniczącym republikańskiego oddziału partii Jedna Rosja, najliczniejszej obecnie partii politycznej w Czeczenii oraz w Rosji.

Według opinii międzynarodowego stowarzyszenia "Memoriał" w Czeczenii nadal dochodzi do stosowania tortur, zabójstw politycznych i pogwałceń praw człowieka, a ogólną sytuację można określić jako "potworną" – pracownicy centrum twierdzą, iż rosyjskie władze federalne nieoficjalnie tolerują te praktyki.