Ranking kredytów na zakup samochodu – luty 2020

Pierwsza generacja Renault Megane została pokazana w 1995 r. podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie nad Menem. Obecnie w salonach dealerskich francuskiego producenta dostępna jest już czwarta generacja tego kompaktowego samochodu. Renault Megane jest dostępne jako 5-drzwiowy hatchback, kombi i sedan. Na lato 2020 r. Renault zapowiedziało lifting tego modelu (nowe Megane będzie dostępne m.in. jako hybryda plug-in).

W lutowym rankingu kredytów na zakup samochodu szukałem najlepszego finansowania dla Renault Megane Limited. Za francuski kompakt z tym poziomem wyposażenia trzeba zapłacić 87 750 zł. Przyjąłem, że osoba, która chce kupić samochód, dysponuje własnymi środkami w wysokości 26 325 zł, czyli 30% ceny auta.

Poprosiłem banki o przysłanie propozycji kredytów samochodowych i kredytów gotówkowych w wysokości 61 425 zł, spłacanych w równych ratach miesięcznych przez 6 lat. Odpowiedzi dostałem z 11 banków. 10 najlepszych propozycji kredytów samochodowych i kredytów gotówkowych znalazło się w rankingu, którego czołówkę tworzą kredyty samochodowe BNP Paribas Banku Polska, mBanku i Santander Consumer Banku.

Zwycięzcą rankingu został kredyt samochodowy BNP Paribas Banku Polska. Finansując zakup samochodu w tej instytucji, po 6 latach oddasz więcej o 13 886 zł. W domowym budżecie będziesz musiał wygospodarować 1 045,98 zł na miesięczną ratę. Oprocentowanie kredytu wyniesie 6,29% w skali roku, a za udzielenie finansowania zapłacisz 1,5% prowizji. Wysokość RRSO to 7,03%.

Drugie miejsce zajęła propozycja mBanku. W jego przypadku miesięczna rata wyniesie 1 063,50 zł, oprocentowanie – 5,99%, a prowizja za udzielenie kredytu – 4,5%. Całkowity koszt kredytu wyniesie 15 147 zł. RRSO dla tej oferty to 7,82%.

Na trzeciej pozycji znalazł się kredyt samochodowy z Santander Consumer Banku. Jego łączny koszt wyniesie 17 661 zł. Co miesiąc zapłacisz ratę w wysokości 1 089,42 zł. Odsetki od pożyczonej kwoty będą naliczane na podstawie oprocentowania 7,49%. Za udzielenie kredytu zapłacisz 2% prowizji. RRSO dla tego kredytu to 9,08%.

Kredyt na auto nowe - przeznaczony na zakup Renault Megane Limited. Cena pojazdu 87 750 zł (środki własne klienta - 26 325,00 zł). Okres spłaty 6 lat. Klient (dwuosobowe gospodarstwo domowe) z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 6 060 zł netto uzyskiwanymi z umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Klient nie posiada innych kredytów. Ma kartę kredytową z limitem 5 000 zł. W zestawieniu zostały ujęte banki, które odesłały wypełnione ankiety do 19 lutego 2020 r.

Renault Megane GT Line, który był moim autem testowym, nie odbiega wyglądem od pozostałych wersji tego francuskiego kompaktu. Różnice widać dopiero po podejściu do samochodu. Mam na myśli oznaczenia „GT Line” pod lusterkami i na klapie bagażnika, wykończenie przedniego grilla w chromie, przyciemnione tylne szyby i boczne lusterka polakierowane w ciemnoszarym kolorze.

Renault Megane GT Line jest samochodem, do którego DNA zostało dodanych nieco sportowych genów. Jego wnętrze jest zarazem sportowe i stylowe. Sportową duszę auta podkreślają fotele przednie ze zintegrowanymi zagłówkami. Siedzi się na nich dość nisko i zapewniają bardzo dobre trzymanie boczne. Styl to tapicerka z alcantary, niebieskie elementy we wnętrzu (m.in. wstawki na przednich fotelach, przeszycia na pasach bezpieczeństwa, na lewarku zmiany biegów czy dźwigni hamulca ręcznego) oraz podświetlenie ambientowe na przednich i tylnych drzwiach.

W Megane GT Line w miejscu „tradycyjnych” zegarów znajdował się 7-calowy ekran. Wyświetlana na nim była prędkość i obroty silnika oraz dwa wykresy (mocy aktualnie rozwijanej przez silnik i aktualnej wartości momentu obrotowego). Na ekranie był też wskaźnik „eko jazdy” – stylizowana roślinka, na której przybywało listków, im łagodniej obchodziłem się z pedałem gazu. Po lewej i prawej stronie ekranu umieszczone były dwa analogowe wskaźniki – temperatury silnika i poziomu paliwa.

Centralne miejsce na desce rozdzielczej zajmował ekran systemu multimedialnego. Tradycyjnie dla Renault był on ustawiony pionowo, a jego przekątna wynosiła 8,7 cala. Korzystając z ekranu mogłem m.in. sterować radiem, nawigacją, zmieniać tryby jazdy czy ustawiać klimatyzację (prędkość nawiewu powietrza i jego kierunek). Pokrętła pod ekranem służyły tylko do regulowania temperatury nawiewu, a „fizyczne” przyciski, do włączania ogrzewania tylnej szyby, podgrzewania przednich foteli czy kierownicy.

Na szczęście, radio mogłem obsługiwać także przy użyciu dżojstika znajdującego się za kierownicą (to kolejne rozwiązanie tradycyjne dla tej marki).

Pilot służący m.in. do otwierania drzwi miał – jak w innych modelach Renault – formę karty. O ile jednak, w Renault Captur znajdowała się specjalna szczelina na kartę, o tyle w Megane takiego udogodnienia nie było.

Testowe Renault Megane GT Line było napędzane benzynowym silnikiem TCe 160 FAP, współpracującym z dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów o siedmiu przełożeniach. Ten silnik montowany jest tylko w wersji GT Line. Najmocniejszym silnikiem dla pozostałych wersji (poza R.S.) jest TCe 140 FAP.

Silnik TCe 160 FAP rozwija 159 KM. Maksymalna moc dostępna jest przy 5 500 obr./min., a maksymalny moment obrotowy (270 Nm) – przy 1 800 obr./min.

Renault Megane GT Line, jest samochodem, którym możesz jechać spokojnie, utrzymując wykresy mocy i momentu obrotowego w połowie skali, jak i dynamicznie. Spory moment obrotowy powoduje, że nie powinieneś mieć problemu z wyprzedzaniem (nawet na jednojezdniowej drodze), a jazda da Ci wiele frajdy.

Testowe auto wyposażone było w system MULTI-SENSE, pozwalający na spersonalizowanie doznań z jazdy w zależności od tego, na co masz w danej chwili ochotę lub jaki styl jazdy preferujesz. Mogłem korzystać z czterech ustawień: SPORT, COMFORT, ECO i NEUTRAL, różniących się m.in. szybkością reakcji silnika na wciśnięcie gazu, szybkością reakcji automatycznej skrzyni EDC, brzmieniem silnika, wyglądem instrumentów pokładowych i ekranu TFT czy kolorem oświetlenia ambientowego.

Megane jest typowym autem kompaktowym. Na jego pokładzie najlepiej będzie się więc czuła 3- lub 4-osobowa rodzina. W przypadku wersji GT Line trzeba tylko mieć na względzie to, że przednie fotele ze zintegrowanymi zagłówkami (są częścią pakietu stylistycznego GT Line) mają (przynajmniej wg mnie) nieco grubsze oparcia i mogą zabierać część przestrzeni osobom jadącym z tyłu. Bagażnik hatchbacka mieści 402 l. Jeżeli to dla Ciebie za mało, pamiętaj, że „megankę” możesz też jako kombi (Grandtour – z bagażnikiem o pojemności 521 l) czy eleganckiego sedana (GrandCoupe – z bagażnikiem o pojemności aż 550 l).

W marcowym rankingu kredytów na zakup samochodu będę szukał najlepszego finansowania zakupu kompaktowego sedana – Hondy Civic.