Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

15 lat minęło jak jeden dzień, czyli subiektywny alfabet giełdowy

0
Podziel się:

Warszawska Giełda Papierów Wartościowych właśnie skończyła 15 lat. Powojenna historia naszego parkietu zaczęła się na początku 1990 roku od utworzenia w Ministerstwie Finansów, kierowanego przez Leszka Balcerowicza.

Warszawska Giełda Papierów Wartościowych właśnie skończyła 15 lat. Powojenna historia naszego parkietu zaczęła się na początku 1990 roku od utworzenia w Ministerstwie Finansów, kierowanego przez Leszka Balcerowicza, Biura Pełnomocnika Rządu ds. Przekształceń Własnościowych, któremu szefował Krzysztof Lis. Na przełomie listopada i grudnia 1990 r. sprzedano akcje pierwszych pięciu spółek (Tonsilu, Exbudu, Krosna, Kabli i Próchnika), wszystko było gotowe do wielkiego debiutu. We wtorek 16 kwietnia odbyła się pierwsza sesja, na którą złożono 112 zleceń. Od tamtego czasu niemal wszystko na naszym parkiecie się zmieniło. Ręcznie segregowane zlecenia i flamaster, którym zapisywano na tablicy pierwsze kursy, zastąpiły komputery i nowoczesny system informatyczny. Grono zapaleńców, wkrótce musiało ustąpić miejsca profesjonalistom, zaś na rynek już wkrótce miały ciągnąć rzesze rodaków złaknionych łatwego zysku.

Przez te wszystkie lata nasz rynek wykreował swoich własnych bohaterów, tak pozytywnych, jak i negatywnych. Rodziły się fortuny, ale również część z inwestorów poniosła bolesne porażki. To wszystko składa się na legendę rynku kapitałowego w Polsce. Przez lata nie zmieniło się tylko kilka kwestii – GPW to nadal doskonałe miejsce do inwestowania, ale również źródło taniego kapitału dla firm.

E jak EPS

EPS (Earnings Per Share), czyli zysk przypadający na jedną akcję. To bardzo ważny wskaźnik, który pozwala oszacować ile tak naprawdę warte są poszczególne walory. Na giełdzie ceny są względne, zaś fakt, że akcja jednej firmy kosztuje 400 zł, zaś drugiej 25 zł, nie oznacza automatycznie, że pierwsza firma jest więcej warta. Na giełdzie pomimo chwilowych wzrostów spekulacyjnych w ostatecznym rozrachunku liczą się zyski osiągane przez poszczególne firmy, choć doświadczeni spekulanci mają zapewne inną teorię na ten temat.

F jak Fuzje

Fuzja to obok przejęcia słowo „klucz” na GPW. Jeśli firma poinformuje o chęci fuzji z inną, można być pewnym, że ich kursy giełdowe szybko zaczną rosnąć. W tym roku będziemy świadkami największej do tej pory transakcji tego typu na naszej giełdzie. Boryszew, gdy połączy się z Impexmetalem, będzie jedną z większych firm notowanych na GPW. Do tej pory byliśmy świadkami połączeń mniejszych firm, warto wspomnieć choćby łączenie Budimeksu z Unibudem, Polimeksu Cekop z Mostostalem Siedlce, czy Banku PBK z BPH. Najciekawsze połączenia firm jednak, nigdy nie doszły do skutku, jak na przykład PKN Orlen z Lotosem, czy BRE z Bankiem Handlowym.

G jak Grupa trzymająca giełdę

To jedna z większych afer dotyczących naszego parkietu. Okazało się, że zarządzający funduszami inwestycyjnymi działali w zmowie i manipulowali kursami akcji. Wśród podejrzanych znalazły się osoby zarządzające w funduszach z grupy PZU, Commercial Union, AIG, ING, Pioneer/Pekao i BRE Banku. Jak na razie jednak na naszym rynku sprawiedliwość niezbyt chętnie dosięga nieuczciwych uczestników rynku, bo że nie wszystko odbywa się czysto, to nawet początkujący inwestor wie. Zapewne musi nastąpić coś bardzo ewidentnego (np. coś na kształt afery barażowej w piłce nożnej), by odpowiednie władze i służby zaczęły sprawniej reagować na sygnały o nieczystej grze.

H jak Hossa

Hossa, w przeciwieństwie bessy, to bardzo dobry czas dla wszystkich inwestorów. Nazywana jest czasem byków na parkiecie, zaś jej skutki uboczne to zwiększona sprzedaż w salonach Jaguara, lub choćby lepsze samopoczucie wszystkich uczestników rynku. Hossa, gdy trwa dostatecznie długo powoduje zwykle zwiększone zainteresowanie ludzi giełdą. W ciągu ostatnich 15 latach mieliśmy przynajmniej kilka fal wzrostowych, z których można wyróżnić, tą z 1993 r., gdy wydawało się że nigdy się nie skończy, kolejną z 2000 r., która nazwana została internetowa bańką, zaś obecnie mamy hossę surowcową. Choć wiadomo powszechnie, że każda hossa musi się kiedyś skończyć, inwestorzy wolą tej myśli do siebie nie dopuszczać jak najdłużej.

I jak Internet

Nie ma co ukrywać, że coraz powszechniejszy dostęp do sieci wywarł niemały wpływ na rynek kapitałowy. Mało kto pamięta, że dinozaury, czyli inwestorzy z ponad 10-letnim stażem chodzili do biur maklerskich i osobiście składali zlecenie. W tamtych czasach nawet zlecenia przez telefon to była fanaberia, na którą mogli sobie pozwolić tylko obracający dużymi sumami inwestorzy. Dziś wystarczy jedno kliknięcie i pakiet akcji zmienia właściciela, tylko tej atmosfery dogrywek trochę żal…

J jak Jednostki uczestnictwa

Wraz z pojawieniem się rynku kapitałowego, powstały fundusze inwestycyjne, które w zamian za drobną opłatę inwestują nasze pieniądze min. na GPW w Warszawie. W tej chwili oferta TFI jest bardzo szeroka. Możemy wybrać fundusz stabilny, agresywny, albo rynku pieniężnego. W sumie na koniec marca br. w różnych TFI Polacy zgromadzili ponad 70 mld zł., z czego lwia część przypada na inwestycje giełdowe. Warto jednak pamiętać, że inwestycja w TFI wiąże się z pewnym ryzykiem inwestycyjnym, choć zdecydowanie mniejszym niż samodzielne składanie zleceń na GPW.

P jak Podatek Giełdowy

Od 2004 r. wszyscy inwestorzy, którzy uzyskali zyski na giełdzie muszą płacić podatek w wysokości 19 proc. Eksperci są zgodni, że obciążenie to na naszym rynku spowodowało spadek obrotów. Money.pl prowadziło w tym roku zbiórkę podpisów pod petycją dotycząca zniesienia, tego podatku. Ministerstwo Finansów było głuche na głos wielu inwestorów. To przykład na to, jak politycy wprost uwielbiają drób – szczególnie jeśli chodzi o zarzynanie kur znoszących złote jajka.

R jak Rozłucki Wiesław

Prezes GPW jest symbolem warszawskiej Giełdy. Od samego początku na fotelu prezesa dbał o rozwój rynku kapitałowego w Polsce. Nie można mu odmówić wielu zasług, choć krytycy wytykają mu coraz częstsze przypadki oszustw popełnianych na GPW. Oczywiście nie chodzi, o to że sam owe oszustwa popełnia, co więcej GPW nie ma za wielu narzędzi, by przeciwdziałać nieuczciwym inwestorom. Nie przeszkadza, to jednak krytykom wytykać tych kwestii ustępującemu prezesowi. W tym roku, dobiega końca bowiem końca jego kadencja i jak zapowiedział, nie będzie się starał o ponowny wybór. Nowemu prezesowi wypada współczuć, bo będzie się musiał zmierzyć z legendą i to w dodatku, gdy prawdziwe wyzwania dopiero przed nami, jak choćby prywatyzacja samej giełdy.

S jak Spółka

To właśnie spółki emitują akcje, które później są notowane na GPW. Inwestorzy w pierwszej kolejności patrzą na te największe. Przez pierwsze trzy lata największą kapitalizację, czyli wartość wszystkich wyemitowanych akcji miał Wedel. Później zdetronizował tą firmę Bank Śląski, zaś po kolejnych trzech latach liderem pod tym względem okazał się Bank Handlowy. Od 1998 r. największą kapitalizacją mogła się pochwalić Telekomunikacja Polska, którą przebiło dopiero wejście na GPW, PKO BP. I jeszcze jedna ciekawostka. Skotan, był dwóchsetną spółką, która zadebiutowała na parkiecie.

T jak Techniczna analiza

Inwestorzy starają się przewidzieć zmiany cen, dzięki czemu mogą zarabiać na giełdzie. Według jednej z teorii, giełda tym różni się od totolotka, że na rynku zmiany można przewidzieć. Jednym ze sposobów na przewidywanie przyszłości na giełdzie jest analiza techniczna. W skrócie – opiera się na założeniu, że wszelkie zmiany na giełdach są powtarzalne. W wychwyceniu tych podobieństw pomocne są linie pieczołowicie rysowane na wykresach cenowych. Od tego, czy wykres przypomina flagę, formacje trójkąta albo podwójne dno zależy wzrost lub spadek notowań. Co do skuteczności metody – zdania są podzielone. Warto jednak poznać choć podstawy takiej analizy, gdy myśli się poważnie o samodzielnym inwestowaniu na GPW.

| Najważniejsze daty w historii GPW w Warszawie |
| --- |
| 11.06.1999 Kapitalizacja Giełdy przekroczyła 100 mld zł 17.11.2000 Uruchomienie Nowego Systemu Giełdowego Warset 06.05.2002 Rozpoczęcie oznaczania akcji, które spełniają wymogi dla pożyczek papierów wartościowych (tzw. "krótka sprzedaż") 01.09.2003 Wprowadzenie dogrywki na zamknięcie notowań ciągłych 14.10.2003 Debiut pierwszej spółki zagranicznej na GPW - Banku Austria Creditanstalt AG |

W jak WZA

Przynajmniej raz w roku inwestorzy posiadający akcje danej spółki spotykają się na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, choć obowiązku takiego nie ma. Gdy już akcjonariusze się spotkają, to oprócz pałaszowania ciastek popijanych napojami bezalkoholowymi wyłaniają rady nadzorcze i podejmują ważkie decyzje. Chyba najsłynniejszym WZA w historii GPW, było, zgromadzenie BIG BG (dziś Millennium)
, na którym Deutsche Bank próbował przejąć władze nad notowaną na GPW instytucją. Do historii przeszło zdanie wypowiedziane wtedy przez prezesa BIG BG, Bogusława Kotta: „Władek co ty robisz!”. Adresatem słów był ówczesny prezes PZU, W. Jamrozy. Co było dalej wszyscy doskonale pamiętają. Zawieszenie prezesa, aresztowanie, komisja śledcza itd. A można się było napić herbaty i zakąsić ciasteczkiem…

Y jak Yawal

Yawal to dawna nazwa dzisiejszej spółki Al.-Pras. Dość często bowiem właściciele w przełomowych dla spółek momentach decydują się na zmianę nazwy. Nie ma również reguły, czy zmiany takie wychodzą firmom na zdrowie. Starsi gracze zapewne pamiętają spółkę Chemiskór, która zamiast podstawowej działalności wolała zająć „dominującą pozycję na rynku medialnym”, jak z dumą ogłosiła w 1994 r. W tym celu zmieniła nazwę na 4Media, jednak chyba nie wyszło jej to na zdrowie. Bankruta po kilku latach wycofano z obrotu giełdowego. Z drugiej strony Alchemia zanim stała się najlepszą inwestycją w historii GPW nazywała się Garbarnia Brzeg.

Z jak zysk

Zysk jest tym czym żywi się rynek kapitałowy. Każda spółka obiecuje, że będzie miała zyski, inwestorzy liczą że każda inwestycja zakończy się wzrostem wartości portfela. Zysk jednak nierozerwalnie związany jest ze stratą, choć jak mawiał Warren Buffet, jeden z najlepszych inwestorów na świecie, kupno akcji Coca-Coli na tydzień czasu to ogromne ryzyko, ale te same akcje kupione na 3 lata, to pewny zysk.

| Najważniejsze daty w historii GPW w Warszawie |
| --- |
| 10.11.2004 Najwyższy w historii GPW obrot akcjami na sesji: 3,27 mld zł 15.12.2004 Przyjęcie przez Radę i Zarząd Giełdy dokumentu "Dobre praktyki w spółkach publicznych 2005" 17.10.2005 Debiut opcji na akcje spółek |

giełda
wiadomości
raport
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)