Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

40 mld złotych z Brukseli przepadnie. Zobacz, kto straci najbardziej

0
Podziel się:

Jeżeli budżetowe negocjacje pójdą źle, na zmniejszeniu unijnych dotacji najbardziej ucierpią ich najwięksi beneficjenci.

40 mld złotych z Brukseli przepadnie. Zobacz, kto straci najbardziej
(PAP/Leszek Szymański)

_ - Wciąż jest szansa, by wielkość unijnych funduszy dla Polski w latach 2014-2020 była wyższa od tego co mieliśmy do tej pory, czyli 68 mld euro i przekroczyła 70 mld euro - _ przekonuje Elżbieta Bieńkowska, szefowa resortu rozwoju regionalnego. Nowy dokument negocjacyjny w sprawie budżetu UE na lata 2014-20 nie zawiera jeszcze żadnych liczb, pozostawiono puste miejsca w nawiasach. Według unijnych źródeł, liczby pojawią się pod koniec października. Wszystko wskazuje jednak na to, że dostaniemy o co najmniej 10 mld euro czyli ponad 40 mld złotych mniej niż obiecywali rządzący politycy.

Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w Polsce, Platforma Obywatelska obiecywała w spotach 80 mld euro. Takie pieniądze są już jednak mało realne . Przyznaje to w rozmowie z Money.pl sam Janusz Lewandowski, unijny komisarz do spraw budżetu, który w tych spotach występował.

- _ 80 mld to byłby fenomen. Co prawda jest tak zapisane we wskaźnikach w kopertach narodowych. To byłby rekord Europy. Nie ma jednak już złudzeń, że kryzys umożliwi osiągnięcie tego poziomu. Trzeba przynajmniej walczyć o zachowanie ciągłości trwających inwestycji w Polsce _ - mówił w wywiadzie dla Money.pl Janusz Lewandowski.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/63/m244799.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/janusz;lewandowski;w;sprawie;unijnych;pieniedzy;mam;wiele;zlych;wiadomosci,25,0,1153305.html) *Janusz Lewandowski: W sprawie unijnych pieniędzy mam wiele złych wiadomości * Komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu ujawnia, ile możemy stracić na buncie największych płatników. Elżbieta Bieńkowska, szefowa resortu rozwoju regionalnego oceniła ostatnio, że wciąż jest szansa, by wielkość unijnych środków dla Polski w latach 2014-2020 była wyższa od tego co mieliśmy do tej pory, czyli 68 mld euro i sięgnęła 70 mld euro. Minister dodała jednak, że nowy budżet będzie _ ostatnim tak dużym dla Polski _.

Gdyby nawet udało się zagwarantować na polskie projekty 70 mld euro, to i tak będzie to o 10 mld euro czyli ponad 40 mld złotych mniej, niż jeszcze przed rokiem zapowiadali czołowi politycy rządu Donalda Tuska.

Wczoraj ministrowie ds. europejskich Polski, Francji i Niemiec spotkali się w Warszawie, by rozmawiać o nowym wieloletnim budżecie. Wprawdzie nie zapadły na nim żadne rozstrzygające decyzje, ale wspólna deklaracja jest dla nas obiecująca. Ministrowie zaznaczyli, że widzą pilną potrzebę jeszcze silniejszego ukierunkowania przyszłego budżetu Unii na_ strategie sprzyjające wzrostowi gospodarczemu, zwiększeniu zatrudnienia i konkurencyjności _.

Po co nam te pieniądze?

- _ Zakładając, że w nowym unijnym budżecie dostaniemy 70 mld euro, wychodzi nam 10 mld euro rocznie, w przeliczeniu to jest około 40 mld złotych na rok _ - wylicza w rozmowie z Money.pl główny ekonomista Business Centre Club Stanisław Gomułka.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/178/202930.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/ekonomista;ponuro;musimy;byc;gotowi;na;nizszy;poziom;zycia,75,0,1165899.html) *Ekonomista ponuro: Musimy być gotowi na niższy poziom życia * Prof. Dariusz Filar komentuje najnowsze dane GUS.

- _ To są pieniądze, które by finansowały w dużym stopniu inwestycje infrastrukturalne. One dają szanse na to, że ten duży program modernizacji Polski byłby kontynuowany _ - mówi Gomułka. _ W przeszłości nie udawało nam się przeprowdzać inwestycji publicznych większych niż około 3 proc. PKB, a teraz mamy na poziomie blisko 6 proc. PKB. Taki poziom jest potrzebny, żeby powoli likwidować olbrzymią lukę cywilizacyjną w obszarze infrastruktury między Polską, a Zachodem _ - ocenia ekonomista Stanisław Gomułka.

Z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika, iż w ubiegłym roku dzięki funduszom europejskim wzrost PKB był wyższy o mniej więcej 0,7 proc. Oznacza to, że nasza gospodarka, dzięki unijnym pieniądzom urosła o blisko 90 mld złotych. Gdyby więc finansowy zastrzyk był taki, jak zapowiadał w spotach reklamowych Janusz Lewandowski, nasza gospodarka zyskiwałaby rocznie nawet około 100 mld złotych. W razie zachowania poziomu z kończącej się perspektywy, rocznie polska gospodarka rosłaby rocznie słabiej o około 10 mld złotych.

Większość już wykorzystana. Nowy budżet mniejszy?

Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego z 23 września Polska wykorzystała 222,5 mld zł z funduszy europejskich przeznaczonych na lata 2007-2013, czyli 78,5 proc. dostępnych środków. Od początku uruchomienia programów do 30 września 2012 r. złożono blisko 240 tys. wniosków na całkowitą kwotę dofinansowania (zarówno środki unijne jak i środki krajowe) *512,3 mld zł. *

Programy unijne w ramach obecnej perspektywy finansowej 2007-13
Nazwa Programu Operacyjnego Cele na jakie przeznaczane są pieniądze Kwoty zarezerwowanych na realizację programów (mld euro)
Źrodło: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
Infrastruktura i Środowisko Budowa dróg i autostrad, kolej, kultura, energetyka, zdrowie, szkolnictwo wyższe 37,7
Regionalne Programy Operacyjne Inwestycje związane ze zdrowiem, edukacją, rozwojem miast, turystyką, informatyką, promocją regionu. Priorytetem są małe i średnie firmy. 18,3
Program Rozwoju Obszarów Wiejskich Pomoc dla rolników i właścicieli lasów. Dotacje na zakup usług doradczych, unowocześnienie gospodarstwa oraz zakup maszyn czy urządzeń. Pieniądze otrzymują tez władze gmin na rozbudowe infrastruktury. 17,2
Kapitał Ludzki Dotacje na szkolenia zawodowe, zakładanie mikroprzedsiębiorstw, wsparcie dla pracowników powyżej 50. roku życia itp. 11,7
Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka Wsparcie otrzymują przedsiębiorstwa, instytucje otoczenia biznesu oraz instytucje naukowe, które chcą pomóc firmom we wdrażaniu najnowszych rozwiązań technologicznych. 10,2
Europejska Współpraca Terytorialna W każdym z tych Programów mogą uczestniczyć jednostki samorządu terytorialnego, instytucje, organizacje oraz firmy, które znajdują się blisko granicy z danym państwem. Pomysł musi mieć oddziaływanie i przynosić korzyści, zarówno dla Polski, jak i drugiego kraju. 8,5
Rozwój Polski Wschodniej Program realizowany na obszarze pięciu województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Inwestycje w naukę, gospodarkę, komunikację, tworzenie nowych miejsc pracy, poprawa funkcjonowania miast, unowocześnienie sieci dróg. 2,8
Zrównoważony Rozwój Rybołówstwa Dotacje przeznaczone są dla rybaków, firm przetwórstwa rybnego, prowadzących chów i hodowle ryb oraz terenów, które są zależne od rybactwa i rybołówstwa. 0,9
Pomoc Techniczna Program powstał z myślą o tych, którzy są odpowiedzialni za przyznawanie dotacji unijnych w Polsce. Pieniądze idą na przygotowanie dokumentacji, nabory wniosków, sprawdzanie wniosków i decydowanie, kto otrzyma dotację. 0,6

Według Janusza Lewandowskiego ważne jest, żeby Polska dostała w nowym budżecie tyle pieniędzy, żeby zagwarantować ciągłość inwestycji. - _ Trzeba przynajmniej walczyć o zachowanie ciągłości trwających inwestycji w Polsce. Mam nadzieję, że utrzymamy poziom zagwarantowany nam w obecnym budżecie _ - mówi Lewandowski.

- _ Niezwykle ważna w tym wszystkim jest przewidywalność inwestowania do roku 2020. To jest szczególnie znaczące dla samorządów, uczelni, szpitali. Zarządzający tymi podmiotami muszą wiedzieć, co ich czeka w najbliższych latach _ - dodaje unijny komisarz do spraw budżetu.

- _ Na szczęście zdecydowana większość tych pieniędzy, o które Polska zabiega, nie jest kwestionowana _ - mówi Gomułka. - _ Ważne żeby ogólny budżet, który będzie przyznany Polsce nie był mniejszy niż dotychczasowy. Jeżeli jednak negocjacje pójdą nie po naszej myśli, na zmniejszeniu unijnych dotacji najbardziej ucierpią inwestycje budowlane. Teraz najwięcej pieniędzy idzie w rozbudowę i remonty dróg , _sieci telekomunikacyjnych, kanalizacji oraz na projekty energetyczne. _ _

Co dalej?

Płatnicy netto, czyli między innymi Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia i Finlandia domagają się ograniczenia funduszy spójności w nowym budżecie UE na lata 2014-20. Gdyby tak się stało, najwięcej straciłaby Polska, w budżecie 2007-2014, główny beneficjent polityki spójności. Płatnicy netto, a więc kraje, które do unijnego budżetu więcej wpłacają, niż z niego wypłacają, domagają się ograniczenia funduszy spójności i innego ich podziału.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/131/m246403.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/osobny;budzet;tylko;strefy;euro;co;oznacza;dla;polski,22,0,1163030.html) Negocjują budżet UE. Czy Polska coś ugra?Występujemy przeciwko cięciom w polityce spójności. Dlatego krytykują najnowszy dokument negocjacyjny przygotowany przez cypryjską prezydencję. Nie podoba im się, że usunięto zapis o tak zwanej odwróconej siatce bezpieczeństwa.

Ten niekorzystny i oprotestowany przez Polskę zapis wprowadzony przez poprzednią, duńską prezydencję zakładał limit, zgodnie z którym pojedynczy kraj nie może dostać więcej funduszy spójności niż obecnie. W dokumencie cypryjskim tego zapisu już nie ma.

Polska liczy na pomoc

Płatnicy netto przypomnieli swój dotychczasowy postulat, by dokonać cięć w budżecie Unii rzędu około 100-150 mld euro w stosunku do wyjściowej propozycji Komisji Europejskiej, która opiewa na 988 mld euro w ciągu siedmiu lat.

Polska w walce o pieniądze liczy na pomoc innych krajów korzystających na polityce spójności. Jest ich 15_ . Do nich można dopisać kilka krajów neutralnych zainteresowanych sensownym finansowaniem Unii Europejskiej. To jest między innymi Luksemburg, Belgia czy Hiszpania. Liczymy na ich wsparcie _ - powiedział Money.pl Janusz Lewandowski. Na razie, tuż przed wakacjami, udało się wynegocjować pakt przewidujący między innymi zagwarantowanie 120 mld euro na prowzrostowe inwestycje.

Dopiero pod koniec października cypryjska prezydencja przedstawi kolejny _ schemat negocjacyjny _, w którym pojawi się więcej konkretów. Nieco później, 22-23 listopada, odbędzie się nadzwyczajny szczyt w sprawie budżetu.

Czytaj więcej w Money.pl
Negocjują budżet UE. Czy Polska coś ugra? W negocjacjach konsekwentnie występujemy przeciwko cięciom w polityce spójności, której jest największym beneficjentem w UE.
To niepokojące, Unia Europejska pęka Centralny budżet eurolandu mógłby nawet rozpocząć ograniczoną emisję wspólnych papierów dłużnych, by zapobiec szerzeniu się kryzysu zadłużenia strefy euro.
Budżet UE idzie w złym kierunku? On tak uważa Przewodniczący zaapelował dzisiaj o utrzymanie w przyszłym wieloletnim budżecie UE środków na pomoc socjalną,
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)