Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Polacy są winni radiu i TVP 3,5 mld zł

0
Podziel się:

Taka kwota wystarczyłaby TVP na wyprodukowanie trzech tysięcy odcinków show Gwiazdy tańczą na lodzie.

Polacy są winni radiu i TVP 3,5 mld zł

Gdyby wszyscy posiadacze telewizorów i radioodbiorników, zapłaciliby zaległy abonament RTV, Telewizja Polska miałaby dość pieniędzy na zrealizowanie prawie trzech tysięcy odcinków _ Gwiazd tańczących na lodzie _. Mogłaby ten program nadawać codziennie przez osiem lat.

Blisko połowa gospodarstw domowych nie płaci abonamentu RTV. Średnio każde z nich jest winne radiu i telewizji ok. 600 złotych - szacuje Money.pl.

To długi za ostatnie trzy lata. Po tym okresie zobowiązania ulegają przedawnieniu, dlatego nie wzięliśmy ich pod uwagę.

Gdyby abonament płacili wszyscy, którzy posiadają radia i telewizory, to w tym czasie media publiczne miałyby do dyspozycji 3,5 mld złotych więcej.

Skąd się wzięła ta kwota? Według danych GUS-u telewizor ma 98,5 procent z 13,3 miliona gospodarstw domowych. Na tej podstawie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji szacuje, że w 2008 roku 6,2 mln gospodarstw domowych miało nie zarejestrowany telewizor.

To pierwsza grupa zalegających z opłatami za abonament. Druga to osoby, które mają zarejestrowane radia i telewizory, ale przestały płacić.

Źródło: KRRiT

W Polsce istnieje obowiązek rejestracji telewizora lub radia w ciągu 14 dni od zakupu takiego sprzętu.
Nowa ustawa medialna zakładała jego zniesienie od początku 2010 roku. Została zawetowana przez prezydenta.

Tylko w 2008 roku wszyscy posiadacze niezarejestrowanych telewizorów i radioodbiorników powinni zapłacić 1,2 mld zł (17 zł miesięcznie za radio i telewizor).

To wystarczyłoby na stworzenie tysiąca odcinków z _ Gwiazdami tańczącymi na lodzie _. Jak podają media, jeden odcinek to koszt rzędu 1,2 mln złotych.

Taka kwota pozwoliłaby też na wyprodukowanie 1700 premier _ Teatru Telewizji _.

_ Rzeczpospolita _ cytuje pracownika telewizji, który mówi, że za 34 mln złotych można stworzyć około 50 przedstawień. Wynika z tego, że koszt jednego to 700 tysięcy złotych. Przez 32 lata co poniedziałek mógłby być nadawany kolejny premierowy spektakl.

Abonament to fikcja. Wpływy coraz mniejsze

Według danych uzyskanych z KRRiT wynika, że co roku o około 450 tys. rosła liczba gospodarstw domowych, które nie rejestrowały odbiorników RTV.

Osoby, które zarejestrowały odbiorniki, a nie opłacały abonamentu, według KRRiT muszą liczyć się z tym, że ich *dane zostaną przekazane przez Pocztę Polską do Urządów Skarbowych, *które mają zająć się ściąganiem zaległych opłat.

Tak zwana baza abonencka, czyli rejestr tych, którzy mają zarejestrowane urządzenia, skurczyła się od 2006 do końca 2008 roku o ponad 622 tysiące. Rośnie również problem ze ściągalnością opłat.

KRRiT prognozowała, że w 2008 roku do jej kasy wpłynie 882 mln zł, czyli około 168 zł od jednego gospodarstwa domowego mającego zarejestrowany odbiornik i wnoszącego regularnie opłaty.

Gdyby dodać do tej kwoty sześć milionów abonentów, którzy teraz w ogóle nie płacą, budżet KRRiT wzrósłby o ponad miliard złotych.

Jeszcze gorzej ma być w tym roku. Według wstępnych szacunków Rady to jej kasy ma wpłynąć tylko 500 mln zł.

Kto płaci abonament RTV, a kto nie (dane w tys.)
2005 r. 2006 r. 2007 r. 2008 r.
gospodarstwa domowe mające zarejestrowane odbiorniki, i zwolnione z opłat 2861 2166 1830 1924
gospodarstwa domowe, które nie zarejestrowały odbiorników 4540 5370 5709 6163
gospodarstwa domowe posiadające zarejestrowane odbiorniki i wnoszące opłaty 5936 5801 5798 5250

Źródło: KRRiT

| KOMENTARZ MONEY.PL |
| --- |
| **Marek Knitter

, Money.pl** Przeciwnicy opłacania abonamentu RTV uważają, że nie należy wspierać mediów, które są pod ścisłą kontrolą partii politycznych. Czy to więc będzie jeden czy dwa miliardy złotych rocznie więcej w kasie KRRiT, to i tak uznają oni, że są to wyrzucone pieniądze w błoto. Obowiązek opłacania abonamentu RTV jest, ale problem jest z jego wyegzekwowaniem. Obywatele nie mają obowiązku wpuszczenia do mieszkania kontrolerów, jeśli nie mają oni sądowego nakazu. Więc jeśli politycy i władze mediów publicznych chcą rzeczywiście otrzymywać środki od swoich obywateli, to niech wymyślą taki system opłat, którego nie będzie można bezkarnie obejść. Przy okazji niech zagwarantują, że media publiczne nigdy nie będą polityczne. Gwarancja jakości nadawanych programów też wpłynęłaby na skłonność do płacenia. Nie każdy bowiem chce się zrzucać
na honorarium dla Dody. |

ZOBACZ TAKŻE:

business news
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)