Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|
aktualizacja

Rekordowe ceny gazu i krach cen CO2 sprzyjają krajowej energetyce

Podziel się:

Rekordowe ceny gazu w Europie i krach na rynku uprawnień do emisji CO2 sprzyjają krajowemu sektorowi energetycznemu - ocenia Krystian Brymora, analityk DM BDM. Uważa on, że pomimo ostatnich sporych wzrostów wycen spółek energetycznych na GPW, jest jeszcze potencjał ich wzrostu, jeśli dojdzie do utworzenia NABE.

Rekordowe ceny gazu i krach cen CO2 sprzyjają krajowej energetyce
Spadające ceny CO2 i wysokie ceny energii w Niemczech z powodu rekordowych cen gazu to idealna sytuacja dla krajowych wytwórców energii. (Getty Images, SUNDRY PHOTOGRAPHY)

- Spadające ceny CO2 i wysokie ceny energii w Niemczech z powodu rekordowych cen gazu to idealna sytuacja dla krajowych wytwórców energii - powiedział Krystian Brymora, dyrektor wydziału analiz DM BDM.

W ostatnich dniach, po inwazji Rosji na Ukrainę, trwa mocna wyprzedaż uprawnień do emisji CO2. Jeszcze w pierwszej połowie lutego ceny CO2 były blisko poziomu 100 euro za tonę, a w czwartek cena wynosi ok. 66 euro za tonę. W ocenie ekspertów, gwałtowna wyprzedaż CO2 może wynikać z obaw inwestorów o perspektywy gospodarcze w Europie, czy o reformę systemu EU ETS.

"W Polsce system jest domykany przez węgiel"

Z kolei holenderskie kontrakty na gaz notują najwyższe poziomy w historii, zwyżkowały w czwartek nawet ponad 20 proc. do blisko 200 euro za megawatogodzinę. Rynek obawia się o niskie zapasy i wpływ sankcji nałożonych na Rosję za napaść na Ukrainę.

- Wysokie ceny gazu wpływają na wysokie ceny energii w Europie. Ceny energii w Niemczech, z uwagi na gaz, który domyka system energetyczny w Europie, są obecnie wyższe o 200 zł/MWh niż w Polsce, podobnie jak w grudniu podczas kryzysu energetycznego. Tymczasem w Polsce system jest domykany przez węgiel - powiedział Krystian Brymora z DM BDM.

"Od września dla naszych wytwórców energii dobry jest spread, czyli różnica między ceną energii a CO2. Zamiast importu netto pojawił się eksport przez wysokie ceny energii w Europie. To zwiększa dyspozycyjność tych aktywów, a spółki mogą więc hedgować 2022 rok na znacznie wyższych marżach niż to było w 2021 roku. Bieżąca sytuacja będzie widoczna w wynikach z rocznym opóźnieniem, w 2023 roku" - dodał analityk.

Jak wskazał, na otoczeniu spadających cen CO2 najbardziej zyskują wytwórcy energii na węglu brunatnym, czyli PGE i ZE PAK.

Jego zdaniem, obecna sytuacja na rynku może mieć trwalszy charakter.

- W czwartym kwartale, gdy trwał kryzys energetyczny, wszyscy zakładaliśmy, że to sytuacja przejściowa. Wojna na Ukrainie wywróciła jednak całą politykę energetyczną Niemiec. Wydaje się więc, że to jest trwalszy czynnik, bo nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek wrócił do handlu z Rosjanami. Niemcy mają kolejny argument, by wrócić do energetyki jądrowej. Będą też domykać system węglem, który trzeba ściągnąć z innych rynków niż Rosja, a trzeba pamiętać, że Niemcy są głównym odbiorcą węgla z Rosji w Unii Europejskiej - powiedział analityk.

Inne źródła niż Rosja

Według Eurostatu, w 2020 roku 49 proc. unijnego importu pochodziło z Rosji, a większość była przeznaczona dla Niemiec.

Rynek szuka teraz innych źródeł dostaw węgla, m.in. z Kolumbii, Australii czy RPA. Premier Mateusz Morawiecki apelował, by w ramach kolejnych sankcji Komisja Europejska zdecydowała się na embargo na węgiel rosyjski. Deklarował, że Polska chce przestać importować węgiel z Rosji.

- Enea i Tauron mają segment wydobywczy, ale nie ma możliwości zwiększenia produkcji w krótkim czasie. Wśród krajowych spółek węglowych wydobycie zwiększyć może ewentualnie tylko Bogdanka, choć spółka już miała rekordowy ubiegły rok, z 10 mln ton produkcji i historycznie wysokim wynikiem EBITDA blisko 780 mln zł - ocenił Krystain Brymora.

Ceny węgla notują rekordowe poziomy, sięgając 350 USD/t, a w kryzysie energetycznym, w szczycie, to było ok. 250 USD/t.

- Teraz na rynku węgla jest panika, bo trzeba odbudować niskie zapasy i tak wysokie ceny pewnie się długo nie utrzymają, ale trzeba się przyzwyczaić do wyższych cen - powiedział analityk DM BDM.

- To duża okazja dla spółek energetycznych, by przeprowadzić proces wydzielenia aktywów węglowych do NABE po korzystnych wycenach. Trzeba się spieszyć - dodał Brymora.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl