Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Rekordowy dług branży transportowej. W pandemii zobowiązania sięgnęły 1,2 mld zł

35
Podziel się:

Dług przewoźników i firm magazynowych od marca 2020 urósł w zatrważającym tempie. Skok zaległości to aż 20 proc.

Rekordowy dług branży transportowej. W pandemii zobowiązania sięgnęły 1,2 mld zł
W dużej mierze są to nieuregulowane rachunki najmniejszych firm przewozowych. (pixbay)

Z 978,8 mln zł w marcu 2020 do 1,18 mld zł na koniec maja 2021 wzrosło zadłużenie firm transportowych podaje Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W dużej mierze są to nieuregulowane rachunki najmniejszych firm przewozowych. Na zapłatę od nich czekają głównie banki oraz firmy leasingowe i faktoringowe.

Jak przyznaje KRD, prawie 15 proc. zadłużenia transportowcy mogliby spłacić, odzyskując własne należności od swoich kontrahentów.

Poza tym rosnące od lat zadłużenie branży prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki tłumaczy koniecznością mierzenia się polskich przewoźników z dużą konkurencją na zachodzie oraz zmieniającymi się regulacjami transportu towarów w poszczególnych krajach, które wymuszą inwestycje w nowoczesny sprzęt.

Zobacz także: Money. To się liczy

- To duży wydatek, który często wymaga finansowania z kredytu. W przypadku braku oszczędności i utraty 1-2 kluczowych klientów, firmy przewozowe zaczynają mieć kłopoty z regulowaniem tych zobowiązań, co przekłada się na rosnące zadłużenie - dodał.

Najwięcej zalegają firmy z Mazowsza. Ich dług sięga ponad 231 mln zł. Kolejne miejsca zajmują przedsiębiorstwa ze Śląska, którym ciąży 137 mln zł i Wielkopolski z zaległościami na poziomie 131 mln zł.

W lepszej sytuacji są firmy z województw: opolskiego (20,3 mln zł), podlaskiego (21,7 mln zł) i warmińsko-mazurskiego (27,8 mln zł) - one mają najmniej długów.

Wśród firm notowanych w KRD przeważają jednoosobowe działalności gospodarcze. Stanowią bowiem 77 proc. wszystkich dłużników. Każda z nich ma średnio do oddania kontrahentom około 50 tys. zł

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(35)
Kierowca Szyb...
2 lata temu
Nie mają na chleb to niech jedzą ciastka. Proste.
luk
2 lata temu
przewoznicy sami zbieraja ladunki za grosze a pozniej placz bardzo dobrze niech padaja jak jada za grosze
atabe
3 lata temu
Proponuję żeby każdy kierowca narzekający na polskiego pracodawcę założył własną działalność transportową. Ja mam założoną i wiem, że przedsiębiorcy w Polsce mają bardzo ciężko, wręcz tragicznie, zwłaszcza w okresie pandemii. A przewóz osób generuje same długi. Generalnie prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej wydaje się być niemożliwe obecnie. No chyba że jest się z zagranicy...
daniel
3 lata temu
w każdej branży można spotkać się z dłużnikiem, więc ja wolę tego unikać. Erif jest dobrym rozwiązaniem w tym przypadku.
dkaj
3 lata temu
wzjeli z tarczy dokupili aut uciekaja z podatkami picu picu a ciągle brakuje transportu Tylko dokupuja tak boja sie rozliczeń z tarcz na co przeznaczyli jak usłyszeli kontrole Ciekawe narzekają a ciagle dokupuja to kończy sie kariere i na tasme lub za kierowce do innej firmy ci z transportu tylko narzekają ale aut dokupuja
...
Następna strona