Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Ryzyko dla mieszkańców Królewca. Kluczowa inwestycja zalicza poślizg

Podziel się:

Rosjanie rozbudowują podziemny magazyn gazu w Obwodzie Królewieckim. Prace jednak idą wolniej, niż pierwotnie planowano. To stwarza spore ryzyko dla miasta liczącego prawie pół miliona mieszkańców. W skrajnym przypadku może pozostać bez gazu – pisze biznesalert.pl.

Ryzyko dla mieszkańców Królewca. Kluczowa inwestycja zalicza poślizg
Gaz. Poślizg w Królewcu. Rosjanie mogą nie zdążyć z kluczową inwestycją (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, 63ru78)

Inwestycja miała zostać ukończona w przyszłym roku. Jednak Rosjanie obawiają się, że nie wyrobią się z terminami – czytamy.

Wyścig z czasem o gaz dla Królewca

Dlaczego to tak istotne? Gaz dla obwodu Królewieckiego płynie przez gazociąg idący przez Litwę. Jednak umowa na przesył surowca wygasa już w 2025 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ktoś wziął pieniądze na boku". Giertych ma rację? "Dopiero teraz poznamy skalę"

Moskwa realnie obawia się, że wobec jej ataku na Ukrainę Wilno nie będzie zainteresowane negocjowaniem przedłużenia zgody na tranzyt. A to stwarza ryzyko energetyczne dla eksklawy.

Dlatego też Kreml zdecydował się na dostarczanie do obwodu LNG i składowania gazu w podziemnym magazynie. Działa on już zresztą od 2013 r., a obecnie mieści do 291 mln m sześc. surowca. Po rozbudowie miał on zwiększyć pojemność nawet do 800 mln m sześc.

Opóźnienia na kluczowej inwestycji dla Królewca

Na razie jednak kawerny wciąż przyjmują maksymalnie ok. 290-300 mln m sześc. gazu. Chociaż Rosjanie nie podają przyczyn opóźnienia, to w skrajnie negatywnym wariancie stawia ono na szali bezpieczeństwo energetyczne eksklawy. Mogą też pojawić się problemy z prądem, ponieważ jego część jest w Królewcu produkowana ze spalania gazu – podaje biznesalert.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl