![Albo dzieci, albo ślub? Młodych Polaków nie stać na jedno i drugie [ANALIZA]](https://v.wpimg.pl/N2Y1NzkyYVM4UzhJRAJsRnsLbBMCW2IQLBN0WERKfwYhAHlMRB8nXjxDKwoEVylALEEvDRtXPl52UD4TRA9_HT1YPQoHGDcdPFwsHw9WdlM6BXxMChtjBWxTfVdfHXdWdFB7SAlUdlNpBnkcXk53ADpSbAc)
![Tak się rozpędza demograficzny walec. Polska zestarzeje się, zanim się wzbogaci? [ANALIZA]](https://v.wpimg.pl/NWZhZjc4YTY7CixZTE9sI3hSeAMKFmJ1L0pgSEwHf2MiWW1cTFInOz8aPxoMGiklLxg7HRMaPjt1CSoDTEJ_eD4BKRoPVTd4PwU4DwcbLWFtDjlYAANjZTxabEdXBXYyd1E4CVMZe25jW28MAlJ5bz5ReBc)
Są najnowsze dane dot. wynagrodzeń Polaków. Realnie zarabiamy znacznie mniej
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, czyli firmach, w których liczba pracujących przekracza 9 osób, w październiku tego roku wzrosło o 8,4 proc. r/r i wyniosło 5917,15 zł - podaje GUS. To oznacza, że realnie z uwzględnieniem inflacji średnia krajowa wzrosła o 1,6 proc.
Jak zarabiają Polacy? Premier Morawiecki będzie musiał mierzyć się z rosnącym problemem inflacji 
Analitycy spodziewali się wzrostu zatrudnienia na poziomie 0,5 proc. rok do roku (po 0,6 proc. we wrześniu) oraz przyśpieszenia dynamiki wynagrodzeń do 8,9 proc. r/r wobec 8,7 proc. r/r we wrześniu.
"Przy niskim bezrobociu i prawie 7-proc. inflacji spodziewamy się wzmocnienia presji na wzrost płac, która z kolei przełoży się na podwyższoną inflację bazową w 2022 a więc kiedy CPI zacznie spadać na efektach bazy" - pisali przed publikacją danych ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Zaraz po niej przekonują z kolei, że spirala cenowo-płacowa, o której pisaliśmy TUTAJ, ujawni się z całą mocą w przyszłym roku. To zjawisko zdaniem analityków Narodowego Banku Polskiego wraz z mniejszą wydajnością pracy będzie nakręcać inflację w Polsce jeszcze w 2023 r.
Ich zdaniem wysoka fala pandemii w Eurolandzie i Polsce jest na szczęście efektem przejściowym, bo historycznie wysoki odsetek firm planuje zatrudnienie nowych pracowników.
Na narastającą presję płacową zwraca uwagę również Marcin Klucznik, analityk z zespołu makroekonomii PIE.
"Badania koniunktury PIE i BGK wskazują, że coraz więcej firm deklaruje podwyższanie wynagrodzeń. Obecnie na taki ruch decyduje się ok. 20 proc. przedsiębiorstw – to najwyższy odsetek w tym roku. Prognozujemy, że wzrost płac w przyszłym roku utrzyma się powyżej 8 proc. Wzrost kosztów pracy i niedobory pracowników będą prowadzić jednak do wysokiej inflacji" - przestrzega ekonomista.
Wzrost wynagrodzeń w październiku 2021 r.
Wracając do odczytu GUS, w ujęciu miesięcznym przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 1,3 proc. i wyniosło 5917,15 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 0,5 proc.rok do roku.
"W październiku 2021 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło względem września 2021 r. o 1,3 proc., zaś w październiku 2020 r. względem września 2020 r. obserwowano niewiele większy wzrost płac, tj. o 1,6 proc. W skali roku (październik 2021 r. do października 2020 r.) przeciętne miesięczne wynagrodzenie wzrosło o 8,4 proc. Przed rokiem (październik 2020 r. do października 2019 r.) odnotowano dynamikę wzrostu płac na poziomie 4,7 proc." - wylicza GUS.
