Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|
aktualizacja
Materiał powstał przy współpracy z Instytutem Studiów Wschodnich

Samorządy w dobie "czarnych łabędzi". VII Europejski Kongres Samorządów

Podziel się:

Historia uczy nas, że kryzys jest szansą na zbudowanie czegoś lepszego. Ta szansa została nam teraz dana – ocenia Magnus Berntsson ze Szwecji, przewodniczący Zgromadzenia Regionów Europy i jeden z gości VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach.

Samorządy w dobie "czarnych łabędzi". VII Europejski Kongres Samorządów
Piotr Jakubowski, burmistrz Mikołajek (po lewej) i Marek Gustaw Brzezin, marszałek województwa warmińsko - mazurskiego podczas VII Europejskiego Kongresu Samorządów. (Krzysztof Olszewski)

Gdy Instytut Studiów Wschodnich, organizator Europejskiego Kongresu Samorządów, planował najważniejsze spotkanie samorządowców z naszej części Europy, nikt nie był w stanie przewidzieć, że rosyjska agresja na Ukrainę stanie się faktem.

Nikt też na wojnę w tej części świata – tak doświadczonego przez dwa globalne konflikty – nie był gotowy. Z pewnością nie byli na to przygotowani polscy samorządowcy.

To oni oraz my wszyscy z dnia na dzień musieliśmy ruszyć z pomocą dla ponad dwóch milionów Ukraińców, którzy uciekli spod gradu bomb.

Stąd temat wojny w Ukrainie pojawiał się nie tylko w specjalnej ścieżce tematycznej.

O wojnie mówili wszyscy i wszędzie, tak jak Michał Kobosko, I wiceprzewodniczący, Polska 2050 Szymona Hołowni, który przyznał, że jego partia już zaczęła przygotowania do wyborów parlamentarnych. Jego zdaniem odbędą się one już latem – tak sugerują politycy obecni w Mikołajkach. A wojna?

Ciszej nad tą pomocą

Musimy pomóc Ukrainie się bronić, wysyłając tam broń – apeluje Kobosko. – Ale im ciszej będzie się to odbywać, tym lepiej. Doświadczenia z przekazaniem samolotów MIG już powinny nas tego nauczyć.

Wojska NATO jako misja pokojowa na rosyjskiej ziemi?

– Nie ma o czym mówić. Tam jest wojna. Nie czas na misje pokojowe – ocenia Kobosko i przyznaje, że gdy za polską granicą wybuchła wojna, w Polsce rząd PiS wreszcie zaczął myśleć o zielonej transformacji, by uniezależnić się od Rosji. Wcześniej niewiele w tej sprawie robił.

– Trudno zrozumieć, że w Polsce to Putin ma być głównym katalizatorem zielonych zmian – zwraca uwagę Kobosko. – W innych krajach bez wojny myślano o zielonej transformacji.

Kryzys motorem zmian

Wojna była również jednym z elementów dyskusji "Liderzy w czasie kryzysu".

– Żyjemy w dobie "czarnych łabędzi" – nieprzewidywalnych zdarzeń, których wpływ na rzeczywistość jest ogromny. Zarządzanie w takich okolicznościach jest nie lada wyzwaniem. Kryzysy, z którymi się mierzymy, zakłócają poczucie stabilności, powodują chaos oraz nietypowe reakcje ludzi, przedsiębiorstw i rynków. Dlatego też rola przywódcy w czasie pandemii i wojny w Europie jest kluczowa – oceniają eksperci ISW, organizatora VII Europejskiego Kongresu Samorządów. – Samorządy, aby efektywnie funkcjonować i skutecznie realizować swoje działania potrzebują skutecznych liderów, gotowych do podejmowania odważnych i odpowiedzialnych decyzji - twierdzą.

Jakie to dziś powinny być decyzje?

Ossi Savolainen, gubernator reprezentujący regionalną radę HELSINKI-UUSIMAA, przyznaje, że Helsinki już dziś zajmują wysokie miejsce jeśli chodzi o dobrostan i jakość życia. Plan na przyszłość jest jeszcze bardziej ambitny.

– W przyszłości chcemy być liderami w zakresie edukacji, w zakresie zmian klimatu. Neutralność klimatyczna do 2030 roku. To nasz cel. Kolejny? Chcemy być najbardziej innowacyjni w UE – zapewnia gubernator Ossi Savolainen.

Czy wojna zmieni dziś fińskie priorytety?

– Nawet w najmniejszym stopniu – zapewnia gubernator. – Wszystko, co chcemy osiągnąć musimy zrobić szybciej.

Równie ambitny plan przedstawił Magnus Berntsson ze Szwecji, przewodniczący Zgromadzenia Regionów Europy:

– Do 2030 roku chcemy zaprzestać emisji CO2, choć nasz region jest szwedzkim zagłębiem motoryzacyjnym. I firmy z tej branży gwarantują udział w tej zmianie. Stąd brak emisji CO2 jest czymś zasadniczym – apeluje Berntsson. – To nie byłoby możliwe bez współpracy z biznesem. To nasza najważniejsza zasada.

Berentsson zaapelował również, że wojna w Ukrainie i historia uczy nas wszystkich tego, że kryzys jest szansą na zbudowanie czegoś lepszego.

– Ta szansa została nam teraz dana – podsumował Berentsson.

Znów musimy pamiętać o solidarności

Czy perspektywa skandynawska w jakiś sposób łączy się z potrzebami polskich samorządów?

Gustaw Marek Brzezin, gospodarz Kongresu i marszałek województwa warmińsko-mazurskiego przyznał, że to, czego dziś potrzebują samorządowcy w całej Europie, to solidarność na każdym szczeblu. Solidarność w ujęciu regionalnym oraz państwowym.

– Jako Warmia i Mazury jesteśmy regionem zielonym, miejscem tysięcy jezior. Pomimo to chcemy rozwijać zieloną energetykę, bo to również nasz obowiązek – przyznaje marszałek Brzezin. Skąd ta konieczność?

Dziś tylko 30 proc. energii wykorzystywanej przez "Płuca Polski" to energia odnawialna. 70 proc. wciąż bazuje na węglu.

W tym kontekście trudno byłoby rozwijać niezwykły eksperyment, jakim jest sieć Citaslow. Na Warmii i Mazurach tworzy ją 30 miast.

– To miasta małe, dobrze zlokalizowane, które dzięki rewitalizacji i wsparciu ze środków unijnych, mogą być idealnym miejscem do życia, dobrego, lokalnego, spokojnego życia – przyznaje marszałek Brzezin, dodając, że region, to także ogromna społeczność ukraińska, które mieszka tu od II wojny światowej, a dziś znacząco się powiększyła po wybuchu rosyjskiej agresji.

– I w tym kontekście również solidarność jest ważna. Musimy się solidaryzować, bo obecnie trwa walka o pokój na całym świecie – dodaje marszałek Brzezin.

O społecznej i transgranicznej solidarności mówił również Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego. To region, który może pochwalić się obecnie jedną z najlepszych lokalnych firm transportowych, jaką są Koleje Dolnośląskie. Pociągi tej firmy również uczestniczyły w akcji przewożenia uciekających przed wojną Ukraińców, którzy za darmo mogli dotrzeć z Przemyśla do Wrocławia czy niemieckiego Görlitz.

– Rewitalizujemy i wznawiamy nowe połączenia kolejowe. Im więcej pasażerów w kolei, tym mniej samochodów na drogach i mniejsza emisja spalin – mówi Cezary Przybylski. – Dzięki temu nie trzeba się przeprowadzać do Wrocławia, by korzystać z pracy, nauki, oświaty. Można mieszkać w swojej małej miejscowości, bo dzięki kolei możemy w 30 minut znaleźć się tam, gdzie jest nauka, służba zdrowia, kultura i praca. Dzięki temu kapitał ludzki zostaje w tych mniejszych miejscowościach – podsumowuje Przybylski.

Plan Dolnego Śląska na przyszłość?

To strategia rozwoju Trójziemia: Kraju Liberedzkiego, Saksonii i Dolnego Śląska.

– Dzięki temu projektowi, znacznie łatwiej będzie można rozwiązać wiele problemów, pod warunkiem jednak, że będziemy działali razem. Dziś na Dolnym Śląsku nie mówimy o trójstyku granic. Dziś mówimy o trójziemiu – mówi marszałek Przybylski.

Wojna, która wydaje się być tak daleko od Wrocławia, Karpacza czy Wałbrzycha?

– Epidemia i wojna spowodowały, że postrzeganie wielu rzeczy nie będzie takie same. Ten kryzys to nie tylko zagrożenie, ale i szansa dla samorządów. A silna Polska to silny samorząd – dodaje Przybylski.

Musimy zmienić styl życia

Jednym z kluczowych gości Kongresu Samorządów jest prof. Carlos Moreno, dyrektor IAE Paris Sorbonne Business School.

Naukowiec i wizjoner przyznaje, że zmiany, za które odpowiedzialni są lokalni politycy będą się dokonywać z powodu zmian klimatu. A te będą znacząco wpływały na jakość naszego życia, szczególnie jeśli mówimy o życiu w miastach.

– Jakość życia to jest coś podstawowego – apelował Carlos Moreno i dodał, że zdaniem ekspertów zajmujących się klimatem mamy zaledwie trzy lata, jeśli w 2050 roku chcemy osiągnąć neutralność klimatyczną.

– Stąd niezbędna jest zmiana stylu życia. Musimy zapomnieć o urbanistyce z lat 70. i dzielnicach: mieszkalnych, kulturalnych, przemysłowych. Nie potrzebujemy miast posegmentowanych. Chcemy opracować projekt miast, w których wykorzystamy bliskość – mówi Moreno. – Dzięki temu ograniczymy ruch samochodów, unikniemy pokonywania dużych odległości. Miasto, które nadaje się do życia, to miejsce, gdzie każdy z nas może godnie mieszkać, pracować blisko domu, robić zakupy. Ważny jest również bliski dostęp usług do kultury, zdrowia, przestrzeni publicznej. To funkcja "Szczęśliwej Bliskości", gdzie wszystko, czego potrzebujemy jest dostępne pieszo lub z wykorzystaniem roweru. To zmiana, która spowoduje, że zniknie problem emisji CO2 – wyjaśnia Moreno.

Naukowiec nie ma jednak wątpliwości, że to jest wyzwanie na wiele lat, ale jego zdaniem możliwe do wdrożenia i realizacji przez samorządy.

– COVID-19 nauczył nas, że można żyć, mieszkać i pracować blisko domu – podsumowuje francuski wizjoner.

Nagrody dla najlepszych samorządowców

I dzień VII Europejskiego Kongresu Samorządów zakończyła gala, podczas której ogłoszono wyniki kolejnej edycji Rankingu Finansowego Samorządu Terytorialnego.

Ranking daje konkretne instrumenty do oceny funkcjonowania każdej, nawet najmniejszej gminy. Za jego opracowanie odpowiedzialny jest Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.

  • Najlepsza gmina wiejska: Baranów w pow. kępińskim
  • Najlepsza gmina miejska: Warszawa
  • Najlepszy powiat ziemski: powiat wrocławski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Materiał powstał przy współpracy z Instytutem Studiów Wschodnich

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl