Siatkarze w finale mistrzostw Europy. Dostaną premię, ale do piłkarzy im daleko

Polscy siatkarze wygrali w czwartek ze Słowenią 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21) w półfinale mistrzostw Europy. Za awans do finału, gdzie zagrają z Włochami, otrzymali 250 tys. euro premii. To znacznie mniejsze pieniądze niż otrzymują piłkarze.

Aleksander Sliwka and Lukasz Kaczmarek of Poland react during the EuroVolley Men 2023 semifinal match between Poland and Slovenia, in Rome, Italy, 14 September 2023. EPA/DOMENICO CIPPITELLI Dostawca: PAP/EPA.

Wielki sukces Polaków. Biało-czerwoni zagrają w finale siatkarskiego euro. Mogą liczyć na premię

Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/DOMENICO CIPPITELLI

oprac. PBE

15 września 2023, 07:58

Biało-czerwoni mogą powtórzyć sukces z 2009 r., gdy po raz pierwszy w historii sięgnęli po złoto w siatkarskim euro. Teraz podopieczni Nikoli Grbicia stoją przed kolejną wielką szansą. W sobotę zagrają w finale w Rzymie z gospodarzami.

Polacy już teraz zapewnili sobie premię, która zostanie wypłacona im po turnieju. Za awans do finału otrzymają 250 tys. euro, ale ta kwota wzrośnie do 500 tys. euro, jeśli zostaną mistrzami.

Ryszard Czarnecki nadal zarabia na siatkówce. Europoseł zainkasował w rok ponad 160 tys. zł

Piłkarze zarabiają więcej

To znacznie niższe kwoty od tych, jakie otrzymują piłkarze. Za samo wyjście z grupy podczas ubiegłorocznego mundialu w Katarze Polacy otrzymali od FIFA 13 mln dol. Należy jednak podkreślić, że mistrzostwa świata to turniej wyższej rangi niż mistrzostwa Europy.

Ponadto premier Mateusz Morawiecki miał obiecać zawodnikom polskiej reprezentacji piłki nożnej przed ich wyjazdem na mistrzostwa świata w Katarze, że gdy awansują ponad fazę grupową, otrzymają "premię w wysokości co najmniej 30 mln zł.

Gdy ta informacja ujrzała światło dzienne, w PZPN i reprezentacji wybuchł kryzys, który trwa to dziś. A premii od premiera nie wypłacono.