Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Smog jednak można pokonać. Wiadomo już jak, ale rządzącym brakuje konsekwencji

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
474
Podziel się:

W Krakowie pokazali, że czystsze powietrze po prostu się opłaca. - Smog kosztuje Polskę 111 mld zł rocznie. Czas zrozumieć, że taniej dopłacać do czystej energii niż leczenia. To tylko kwestia ustawienia priorytetów przez rządzących - mówi miejski aktywista Jakub Nowotarski.

Jeszcze kilka lat temu Kraków był czerwonobrunatnym epicentrum smogu w regionie. Teraz to zielony obszar.
Jeszcze kilka lat temu Kraków był czerwonobrunatnym epicentrum smogu w regionie. Teraz to zielony obszar. (airly.eu)

Konsekwentna polityka i konkretne duże sumy dofinansowania to klucz w walce ze smogiem. Doskonale widać to na przykładzie historycznej stolicy Polski. Obserwując na mapach jakość powietrza, coraz częściej można zaobserwować bardzo interesujący obrazek. Kraków, który od dziesięcioleci przegrywał walkę o czyste powietrze, nagle zaczyna świecić się na zielono.

Zieleń mocno kontrastuje tu z żółtoczerwonym i nawet brunatnym kolorem otaczającym Kraków z każdej strony. Z jednej strony to dowód na to, że starania tamtejszego samorządu zaczynają przynosić efekty. Z drugiej jednak widać, jak wiele jeszcze do zrobienia, bo to absolutny wyjątek.

- Kraków jest jedynym miastem w Polsce, które na poważnie zajęło się tematem smogu. Konsekwentnie wymieniano piece. Poszły na to naprawdę poważne środki finansowe. Rocznie było to nawet 100 mln zł. Oczywiście inne polskie miasta stawiają sobie za cel czyste powietrze, ale na razie to głównie polityka małych kroków - mówi money.pl Jakub Nowotarski ze stowarzyszenie Akcja Miasto.

Zobacz także: Zobacz także: KGHM i PGE będą współpracować przy projektach fotowoltaicznych

Jak dodaje, druga tak konsekwentna polityka rodzi się w Warszawie. W ramach eliminacji kopciuchów do 2022 roku Warszawa wyda w tym czasie 300 mln złotych, zaplanowanych już w budżecie. Będą to więc środki finansowe na poziomie tych zainwestowanych w Krakowie.

Zielona wyspa

W stolicy nie deklarują jednak, kiedy zostanie tu wprowadzony zakaz palenia w piecach węglem i drewnem, jak stało się to w Krakowie 1 września. Ta ostatnia decyzja w stolicy Małopolski nie byłaby jednak możliwa, gdyby nie wcześniejsze działania magistratu.

- Oczywiście nie wszystkie piece udało się wymienić (zostało ok. 4 tys.), ale znane są konkretne powody, dla których tak się nie stało. Pozostały np. w budynkach przeznaczonych w perspektywie kilku lat do rozbiórki - mówi Nowotarski.

Najlepszym dowodem na to, że władze dbają tam o respektowanie zakazu jest fakt, że już 1 września i to nad ranem jeden z mieszkańców Krakowa dostał mandat za palenie drewnem. Kary są wysokie i za taką przewinę trzeba w Krakowie płacić nawet po 5 tys. zł.

- Już w zeszłym roku obserwowaliśmy, że poziom zanieczyszczeń poza Krakowem znacznie odbiega od tego w mieście, na niekorzyść gmin ościennych. Dziś już widać to bardzo wyraźnie na mapach, które wskazują przekroczenia norm w oparciu o czujniki komercyjne. Kraków wygląda tam jak zielona wyspa. Natomiast musimy sobie zdawać sprawę, że powietrze nie ma granic i część tych zanieczyszczeń nawiewa do Krakowa - mówi Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.

Dlatego, jego zdaniem, w okresie zimowym trzeba dalej się liczyć z tym, że będzie dochodzić do podwyższonych stanów złej jakości powietrza. - Niemniej miasto Kraków zrobiło milowy krok w walce o czyste powietrze, m. in. dotując likwidację ok. 45 tysięcy palenisk i zabiegając o wprowadzenie zakazu stosowania paliw stałych, który obowiązuje od 1 września bieżącego roku - mówi Ścigalski.

Kwestia priorytetów

O ogólnopolskim zakazie palenia węglem nie ma jednak co myśleć. Również w przypadku tego wykorzystywanego w elektrowniach. "W warunkach polskich nie przewiduję, że w 2050 r. nie będzie elektrowni węglowej w Polsce" - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski na światowym szczycie klimatycznym w Katowicach, gdzie obok polskiego pawilonu ustawiono "ozdobne" kosze z węglem.

Z kolei Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, zapytana w programie "Money. To się liczy" o możliwość wprowadzenia takiego zakazu jak w Krakowie w całej Polsce, odpowiedziała, że to samorządy powinny o tym decydować. - Na pewno chciałabym, żeby do 2030 roku wszyscy Polacy mieli ciepło systemowe w domach - powiedziała minister.

Sprawnie unikała jednak deklaracji, czy zakaz powinien zostać wprowadzony w perspektywie najbliższych nawet kilkunastu lat w całej Polsce. Zatem nawet najbardziej antysmogowa minister w obecnym rządzie boi się takich deklaracji. Nie jest to dobry prognostyk. - Potrzebne są działania na szczeblu centralny. Mamy tylko rządowe obietnice Polski wolnej od smogu na dystansie 10-15 lat, ale to element kampanii wyborczej - mówi Jakub Nowotarski.

Tymczasem, jak dodaje ekolog, smog kosztuje Polskę, jak wyliczyła firma Deloitte, 111 mld zł rocznie. - Czas zrozumieć, że taniej dopłacać do czystej energii niż leczenia. To tylko kwestia ustawienia priorytetów przez rządzących - podsumowuje.

Poprosiliśmy Ministerstwo Środowiska o konkretne plany w walce ze smogiem w Polsce na kolejne lata. Do czasu opublikowania tego artykułu, nie dostaliśmy jednak odpowiedzi. Wprawdzie rządzący chwalą się programem "Czyste powietrze" przewidującym wymianę 3 mln kopciuchów przez 10 lat, to warto jednak wiedzieć, że obserwujemy jego falstart.

W pierwszego roku funkcjonowania programu, który ma kosztować nawet 100 mld zł, wymieniono tylko 28 tys. starych pieców. UE wytykała też błędy w zasadach działania programu. Pozwala się w nim wymieniać stare piece węglowe na nowocześniejsze, ale na to samo paliwo. Tymczasem polityką Unii w tym zakresie opiera się na zasadzie niefinansowania inwestycji węglowych. Rząd nadal próbuje ratować unijne miliardy, które mamy dostać na ten cel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
ekologia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(474)
WYRÓŻNIONE
ZK590
5 lata temu
Dowcip roku: wymiana starego węglowego pieca na nowy węglowy piec... ale za 15 tys. Gaz jak był drogi tak jest drogi a ILE kosztuje ten od nowych przyjaciół to dowiemy się po wyborach.
Magda
5 lata temu
Zobaczymy co powiedzą ludzie na wiosnę jak otrzymają rachunki za gaz spalony w miesiącach zimowych
A JA SIĘ PYTA...
5 lata temu
Wymiana pieca węglowego na gazowy 20tys.do tego opłaty za gaz!Mnie nie stać na taki wydatek to co mam zrobić..A o jakiś kredytach nie ma mowy .Co ja mam robić czy siedzić w palcie w razie mrozów.????
NAJNOWSZE KOMENTARZE (474)
Interes musi ...
4 lata temu
Niestety zieloni to utopiści, dokładnie tak samo jak czerwoni. Idea brzmi fajnie a zgotuje piekło. Jak ktoś przestaje myśleć o ludziach a zaczyna o idei to się staje ideologiem. Dziwi mnie, że tak mało ludzi stać na prostą autorefleksję. Wszyscy walą solary i fotowoltaikę, Szkopy zastawili całą Turyngię wiatrakami, a za 10 lat, jak nasprzedają tego dziadostwa zrobią badania, że wiatraki zaburzają prądy powietrzne i powodują zmiany klimatu, a panele absorbują podczerwień i są powodem globalnego ocieplenia.
Spalarnia kra...
4 lata temu
z 70 na 50 - spadek rzeczywiście "imponujący", a ile to kosztowało? Ale dobrze, jak dojdą do ściany a normy będą dalej przekroczone, to wyjdzie co jest na prawdę przyczyną smogu i odpowiedzialni w końcu bekną, bo na razie to robią zasłonę dymną. Ale temat sami nagłośnili. Tylko szkoda, że odkręcanie samowolki urbanistycznej będzie o wiele kosztowniejsze.
Aro
4 lata temu
nie przesadzajcie, że Kraków jest jedynym miastem w Polsce, które na poważnie zajęło się tematem smogu, no może z tych dużych miast, w mniejszych miastach problem smogu widziany był wiele lat temu, a nie dopiero od 3-4 lat, przykładowo w Bolesławcu w Rynku i okolicach podciągnięto instalację gazową i wymieniono w zasobach gminnych piece węglowe na gazowe już jakieś 15 lat temu, a kilka lat temu do Rynku doprowadzono ciepło z Ciepłowni, jeżeli się chce to można podjąć odpowiednie działania, co prawda fakt faktem, że komfort kosztuje i niektórzy cienko piszczeli na ten gaz
Wicent
5 lata temu
Ja się pytam jak nie węglem to czym mamy ogrzewać domy? W praktyce sieci gazowej nie ma w większej części województwa, olej opałowy jest szalenie drogi nie wspominając już o energii elektrycznej. Gdyby nawet ludzie chcieli ogrzewać domy prądem to sieć tego nie wytrzyma jest za słaba.
Antysmog
5 lata temu
Uwaga na niemiecka politykę energiwende czy jakoś tak, bo to ich broń energetyczna. Wiecie kto przejął rynek utylizacji odpadów rybnych po zlikwidowaniu przemysłu norek w Polsce? Podobnie jak ze stoczniami... Myślcie Polacy!!! Niemy trują, USA, Chiny. My to pikuś. Trzeba tylko ludności ulżyć i oczyścić,a palącym byle co cwaniakom dowalić.
...
Następna strona