Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. ANA
|

Sprzedaż detaliczna odbiła we wrześniu. GUS podał dane

10
Podziel się:

W najnowszych danych za wrzesień widać odbicie w sprzedaży detalicznej. Wrześniowe ożywienie miało po części związek z rozpoczęciem roku szkolnego. Jednak ekonomiści mają też złą wiadomość.

Sprzedaż detaliczna odbiła we wrześniu. GUS podał dane
Sprzedaż detaliczna odbiła we wrześniu. GUS podał dane (money.pl, Rafał Parczewski)

W środę poznaliśmy kolejne dane z krajowej gospodarki za wrzesień. We wtorek wysoko poprzeczkę zawiesiła produkcja przemysłowa, która zaskoczyła na plus.

Dzisiejszy odczyt również lekko przebił oczekiwania rynkowe. Sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku o 2,7 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści szacowali, że wzrost wyniesie 2,2 proc. Z kolei sprzedaż w cenach stałych wzrosła o 2,5 proc. (prognozowano 2,4 proc.).

Wrzesień był kolejnym miesiącem po lipcu i sierpniu, w którym odczyt był na plusie. Wcześniej (od marca do czerwca) odczyty były ujemne, gdyż po wprowadzeniu lockdownu Polacy mocno ograniczali zakupy. Które kategorie produktów odnotowały największy wzrost sprzedaży we wrześniu?

Zobacz także: Siłownie otwarte od soboty. Ministerstwo negocjuje z branżą

– Niespodzianki w górę to sprzedaż samochodów i żywność – oceniają ekonomiści mBanku.

Z kolei ekonomiści Banku Pekao zwracają uwagę na kontynuację dobrej passy sprzedaży dóbr trwałych. Jednak, ich zdaniem, sprzedaż odzieży i obuwia cierpi z powodu wysokiej temperatury we wrześniu i rekomendacji dystansu społecznego. – Tę branżę czekają ciężkie miesiące – oceniają.

Według GUS, największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku odnotowano w kategorii meble, rtv, agd (o 8,6 proc.), a także samochody, motocykle i części (o 4,9 proc.). Sprzedaż wzrosła też w kategoriach prasa i książki oraz żywność, napoje i wyroby tytoniowe, a także farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny.

Spadek sprzedaży zaobserwowano natomiast w przypadku paliw (o 4,6 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 1,7 proc.).

Oddalamy się od trendu

Chociaż na pierwszy rzut oka we wrześniowych danych widać odbicie, ekonomiści mają też złą wiadomość.

- Najgorsza wiadomość jest taka, że oddalamy się od trendu sprzed pandemii! W samym wrześniu sprzedaż po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych spadła o 0,6 proc. miesiąc do miesiąca – oceniają ekonomiści Pekao.

Ożywienie sprzedaży detalicznej we wrześniu miało po części związek z rozpoczęciem roku szkolnego.

- Sierpień był miesiącem niepewności co do tego, czy nauka w szkołach rozpocznie się w trybie stacjonarnym, stąd i zakupy związane m.in. z pójściem dzieci do szkół były odkładane w czasie. Realizowano je właśnie we wrześniu. Niestety wrzesień, zwłaszcza druga jego połowa, był już także czasem coraz mocniejszego wzrostu zachorowań na COVID-19, co pogarszało nastroje konsumentów - ocenia Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

- Październik jest pod tym względem jeszcze gorszy i biorąc pod uwagę pierwsze raporty wskazujące na wyraźny spadek odwiedzających chociażby galerie handlowe, a także uwzględniając nałożone od połowy miesiąca restrykcje, należy spodziewać się ponownego pogorszenia danych dotyczących sprzedaży detalicznej w poszczególnych miesiącach czwartego kwartału bieżącego roku - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Ja.
4 lata temu
Ktoś tu zapomniał dodać że rząd wrzucił w rynek wyprawkę szkolną. To puste pieniądze które podniosły inflację i lekka podwyżkę cen. W Europie przodujemy w inflacji. Zarabiamy coraz więcej ale coraz mniej za te pieniądze możemy kupić. Każdy kto chodzi na kilkudniowe zakupy widzi to przy kasie. Inflacja pożera nasze dochody a nam się mówi że Polakom się żyje lepiej. Dawno temu miesięcznie zarabiałem 4,5 miliona. Chleb wtedy chuba kosztował 100zł. Ostatnio pojawił się banknot 500zł. To wynik inflacji. Przy kasie sklepowej zdziwienie. Czy jest wam to obce?
Take that ,yo...
4 lata temu
Łe tam. We wrześniu jeszcze nie było obostrzeń.Przed nami cała zima a cyferki polecą w dół.
To
4 lata temu
trzeba aż być ekonomistą żeby to przewidzieć? :-)
maro
4 lata temu
Niech jeszcze wprowadzą zakaz handlu w czwartek.
Anty de Bill
4 lata temu
}}Z kolei sprzedaż w cenach stałych wzrosła o 2,5 proc.{{ W cenach stałych? Wszystkie te wiadomości są w cenach stałych?! Kiedy w lutym inflacja rdr 4,7, a przez większość roku 3,5%!!!!!!!!!???? Tu przecież PiSopaci prawie orgazmu dostawali ze szczęścia a okazuje się że dane w cenach stałych.