Strajk nauczycieli. Sławomir Broniarz: "To próba ugniatania nas kolanem"
- Rząd tkwi w propozycjach z 25 marca. Odrzuconych przez nauczycieli i związki – komentuje szef ZNP Sławomir Broniarz. - Jeśli jestem przeszkodą w tych negocjacjach, jestem w gotowy stanąć z boku – zapowiedział.
W drugi dzień strajku rząd znów spotkał się z nauczycielami w Centrum Dialogu Społecznego. Na dzień przed egzaminami gimnazjalnymi "propozycje rządu zostały odrzucone" - poinformowała Beata Szydło.
Problem w tym, że rząd nie zaproponował niczego poza tym, co nauczyciele już odrzucili – powiedział Sławomir Broniarz, szef ZNP w programie "Tak jest" na antenie TVN24. Jak zaznaczył, rząd tkwi w tamtych propozycjach z 25 marca.
Przewodniczący ZNP odniósł się do obarczania strajkujących nauczycieli za problemy z egzaminami . – To próba ugniatania nas kolanem, jest presja społeczna, mówi się nam "to wy jesteście odpowiedzialni". Jutro miną 3 miesiące odkąd weszliśmy w spór zbiorowy. Już 4 marca ogłosiliśmy strajk. My wszystkie procedury strajkowe przeprowadziliśmy zgodnie z prawem. A, że rząd reaguje z refleksem szachisty to już nie nasz problem - mówił.
Sławomir Broniarz odniósł się również do ataków na jego osobę. - Jeśli jestem przeszkodą w tych negocjacjach, jestem w stanie stanąć z boku - zapowiedział. - Atakowanie partnera, z którym i tak trzeba siąść do stołu nie pomaga. Łatwej zaatakować jednego człowieka niż tłumaczyć się przed 600 tys. nauczycielami. Nie zaspakajam własnych ambicji, problem nie jest uosobiony przeze mnie, ale setki tys. nauczycieli, którzy ruszyli wczoraj do strajku. Rząd nie ma dla nas żadnych godnych propozycji – mówił na antenie TVN24.
Jak dodał, ZNP nie rekomenduje strajku okupacyjnego. Nie uważa za słuszne blokowanie szkół podczas egzaminów. - Nawet gdyby takie prośby się pojawiały, to odnosimy się do nich negatywnie. To efekt awanturnictwa, który nie pochwalamy - mówił.
Wcześniej premier Szydło apelowała, aby nie przeszkadzać tym nauczycielom, którzy biorą udział w egzaminach – nie wywierać na nich presji.
Nauczyciele z "Solidarności" strajkują mimo porozumienia. "To już nie jest strajk związkowy". Obejrzyj wideo:
- Jeśli któryś nauczyciel chce zawiść strajk, ZNP nie będzie traktował tego, jako łamistrajk. To jest suwerenna decyzja nauczycieli. Nie ma przeciwwskazań ze strony związków zawodowych, aby brać udział w egzaminach – podkreślił Broniarz.
"Już jutro 350 tys. uczniów przystąpi do egzaminów gimnazjalnych w części humanistycznej z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie oraz języka polskiego. Centralna Komisja Egzaminacyjna jest gotowa do jego przeprowadzenia" - przekonuje na Twitterze MEN.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
