Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|
aktualizacja

Strajk nauczycieli. Szydło apeluje o powrót do rozmów

31
Podziel się:

- Po raz kolejny chcemy zaapelować i zaprosić pozostałe centrale związkowe do prowadzenia rozmów - zaapelowała wicepremier Beata Szydło.

Beata Szydło i Michał Dworczyk pokazali, ile  - zgodnie z wcześniejszą propozycją rządową - mogliby zarabiać nauczyciele.
Beata Szydło i Michał Dworczyk pokazali, ile - zgodnie z wcześniejszą propozycją rządową - mogliby zarabiać nauczyciele. (wp.pl, WP.PL)

- Wczoraj wieczorem podpisaliśmy z "Solidarnością" porozumienie. Podpisaliśmy je po długich rozmowach ze stroną związkową - mówiła podcza konferencji prasowej w KPRM Beata Szydło. - Przedstawiciele związku zawodowego "Solidarność" potrafili wznieść się ponad emocje i podpisać porozumienie, dobre porozumienie, które gwarantuje podwyżki dla nauczycieli. Dodatkowe podwyżki ponad to, co było wcześniej zaplanowane w budżecie państwa - dodała.

Zobacz także: Beata Szydło wyjaśnia, o ile, zgodnie z propozycją rządową, mogłyby wzrosnąć pensje nauczycieli

Porozumienia nie podpisało ZNP. Beata Szydło skomentowała to tak: "Trudno porozumieć się z kimś, kto ma bardzo nieelastyczne podejście". Za fiasko negocjacji - według wicepremier - odpowiedzialny jest szef ZNP, Sławomir Broniarz. - Ze strony Broniarza nie ma woli politycznej, żeby podpisać to porozumienie - oceniła Szydło. "Zbyt wiele jest polityki, a za mało myślenia o uczniach" - mówiła.

- Chcemy po raz kolejny zaapelować i zaprosić pozostałe centrale związkowe do prowadzenia rozmów - mówiła Szydło. - Dużo więcej można osiągnąć przy stole, a nie stawiać pod ścianą nauczycieli i uczniów.

- Chcemy, żeby nauczyciele dobrze zarabiali, żeby były to zarobki odpowiadające kompetencjom. To, że system oświaty wymaga zmian, jest wiadome. Młodzi ludzie muszą mieć motywację, żeby ten zawód wykonywać - mówiła wicepremier.

Szydło przypomniała, że rząd przychylił się do przyspieszenia podwyżek tak, by podwyżka pierwotnie przypadająca na styczeń przyszłego roku miałaby obowiązywać już we wrześniu. - W wyniku negocjacji rząd przychylił się do postulatu, by podwyżka była wyższa, zaproponowaliśmy, by wynosiła nie 5 proc., a 9 proc. Skutkowałoby to 15 proc. wzrostem wynagrodzeń tylko w tym roku – mówiła Beata Szydło.

Ile więcej zarabiałby nauczyciel stażysta dzięki tej 9 proc. podwyżce? - chcieli wiedzieć dziennikarze zgromadzeni na konferencji prasowej. - Dla nauczyciela stażysty byłoby to 617 zł średnio - sprecyzowała wicepremier

Zobacz także: Ekspert: pieniędzy dla nauczycieli nie ma

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
Prawda
5 lata temu
Ciągle mało, do roboty, niech się wezmą za co taka kasa za 16godzin pracy ty godniowo, za 2 miesiące wakacji, 2tygodnie ferri, za wolne wszystkie święta itp... Obniżyć im pensje, tylko na tyle zasługują!!!!!
UNIA
5 lata temu
Solidaruchy to przestępcy i zdrajcy narodu.Dbają tylko o pieniądze dla żydów w tej RP i Izraelu. Naród jest gnębiony i okradany przez solidaruchów sterowanych przez zachód.
Renia
5 lata temu
Z kłamczuchą się po prostu nie rozmawia. Na prawdę szkoda czasu.
Jarek
5 lata temu
Lidl daje swoim pracownikom 3550 zł
Texas
5 lata temu
PIS ma wynajęte profesjonalne firmy badające preferencje wyborcze i nauczyciele są dalej niżeli inne grupy dlatego nie dostali podwyżki. Przykre ale prawdziwe. PS: szczerze za te pieniądze co zarabiają nauczyciele nawet bym nie wstawał rano:(
...
Następna strona