Tak dobrze polskie kluby jeszcze nie miały. Rekordowe wypłaty od PKO BP Ekstraklasy
240 mln zł - tyle łącznie otrzymały kluby rywalizujące w sezonie 2021/22 w PKO BP Ekstraklasie, czyli najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej w piłce nożnej. Najwięcej otrzymał świeżo upieczony mistrz - Lech Poznań. Warto jednak zaznaczyć, że poziom wynagrodzenia niekoniecznie odzwierciedla ostateczne miejsce w tabeli. Gdyby tak było, Legia Warszawa przykładowo skończyłaby rozgrywki na 5., a nie 10. miejscu.
Gala podsumowująca rozgrywki PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2021/22 
Miniony sezon PKO Bank Polski Ekstraklasy był pod względem finansowym rekordowy. Klubom wypłacono łącznie 240 mln zł. To o ok. 10 mln zł więcej niż w ubiegłorocznych rozgrywkach. Natomiast dekadę temu wynagrodzenie wyniosło w sumie 105,2 mln zł.
"To kolejny sezon, w którym zwiększyliśmy pulę wypłat dla klubów. Jej trzon stanowią kontrakty z głównymi nadawcami telewizyjnymi i partnerami marketingowymi, ale w trakcie sezonu pracujemy też nad tym, żeby do tych środków móc dodać coś więcej, na przykład poprzez dodatkowe umowy na prawa międzynarodowe czy umowy marketingowe" - informuje w komunikacie Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA., zarządzającej rozgrywkami.
Na szczycie tabeli finansowej i sportowej w sezonie 2021/22 znalazł się Lech Poznań, który otrzymał ok. 28,66 mln zł. Dalej są kluby znajdujące się na pozostałych stopniach podium. Raków Częstochowa (2. miejsce) zyskał ok. 22,61 mln zł, a Pogoń Szczecin (3. miejsce) - ok. 21,53 mln zł.
Wynik sportowy i finansowy to dwie różne sprawy
Wynagrodzenie klubów pokazuje, że tabela sportowa i finansowa nie nakładają się na siebie. Przykładowo Legia Warszawa, która zajęła 10. miejsce, otrzymała ok. 15,2 mln zł. Więcej niż Piast Gliwice (ok. 14,2 mln zł), Wisła Płock (ok. 10,9 mln zł), Radomiak Radom (ok. 9,2 mln zł), Górnik Zabrze (11,2 mln zł) i Cracovia (11,4 mln zł), które skończyły sezon na lokatach 5-9.
Z czego to wynika? Spółka Ekstraklasa informuje, że wynik sportowy decydował o tym, ile dany klub otrzymał z puli ok. 80,4 mln zł. Jest jeszcze tzw. ranking historyczny, na podstawie którego rozdano natomiast ok. 48 mln zł.
"Tu premiowane są wyniki sportowe klubów za ostatnie pięć sezonów poprzedzających sezon wypłat. Ostatni sezon ma wagę 5x, a najstarszy uwzględniany w rankingu ma wagę 1x. Suma wyliczonych w ten sposób ważonych punktów klasyfikuje klub w rankingu historycznym i jest podstawą do wypłaty określonych kwot wynagrodzenia" - informuje Ekstraklasa SA.
Opłaca się stawiać na młodzież
To nie koniec składowych wynagrodzenia dla polskich klubów piłkarskich. Krzysztof Bauza, dyrektor finansowy spółki Ekstraklasa, wyjaśnia, że zgodnie z modelem podziału pieniędzy, w sezonie 2021/22 rozdysponowano ok. 105,6 mln zł w ramach tzw. kwoty stałej. Każdy z klubów otrzymał po ok. 5,9 mln zł.
Część z tej sumy pochodziło z puli ok. 18 mln zł jako dofinansowanie szkolenia dzieci i młodzieży w klubach i akademiach. "To środki pochodzące głównie z wpływów za licencje bukmacherskie, kar Komisji Ligi, a także środki przekazywane na ten cel przez partnera tytularnego – PKO Bank Polski" - wyjaśnia Krzysztof Bauza.
Po czym dodaje: "W celu rozwoju szkolenia w lidze Ekstraklasa wypłaciła także ok. 5,33 mln zł w ramach programu Pro Junior System. Największa część z tego, bo blisko 2 mln zł, trafiła do Legii Warszawa".
