Afera taśmowa. PiS chce głowy Sawickiego

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że prokuratura wyjaśni stopień odpowiedzialności ministra Sawickiego w tej kwestii. Zdaniem Hofmana, od jej ustaleń zależy, czy Sawicki powinien zostać zdymisjonowany.

Poseł PiS dodał, że głos w tej sprawie powinien zabrać premier Donald Tusk i szef PSL Waldemar Pawlak.

- _ To są dwie osoby, które powinny zabrać głos w tej sprawie i uznać, że takich standardów jakie wyłaniają się z tej rozmowy, czyli patologii widocznych gołym okiem, jak załatwianie sobie posad za bardzo duże pieniądze, bo tam nawet i 50 tysięcy złotych za miesiąc wchodziło w grę, że my takich rzeczy jednak nie będziemy tolerować. A żeby to okazać to jest chyba tylko jedno wyjście - wezwać pana ministra Sawickiego do publicznych wyjaśnień. Jeśli one będą wiarygodne, postępowanie prokuratorskie musi wyjaśnić te szczegóły, jeśli ono będzie niewiarygodne to dymisja _ - mówił poseł Hofman.

Poseł PiS przypomniał, że jego ugrupowanie zerwało koalicję, gdy okazało się, iż w Samoobronie dochodziło do nieprawidłowości.

- _ Nie wahaliśmy się użyć wszelkich środków prawnych, żeby to wyjaśnić, nawet za cenę utraty władzy. Jest dziś pytanie - czy to co powiedział premier Donald Tusk na ostatnim posiedzeniu klubu - że platforma jest już tylko partią władzy, nie ma wspólnej idei, czy jest już tak silnym przekonaniem, że dla jej utrzymania zrobi wszystko, to znaczy nie będzie drażnić koalicjanta, bo po co _ - mówił rzecznik PiS.

Władysław Łukasik podczas rozmowy z Władysławem Serafinem sugerował, że szef resortu rolnictwa skłamał podczas składania zeznań jako świadek w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników Agencji Rynku Rolnego. Szefem Agencji był do niedawna Łukasik.