Macierewicz: Wyborcy byli zastraszani...

*Antoni Macierewicz, poseł PiS: *Zobaczymy jaki będzie oficjalny, ostateczny wynik. Na razie mamy tylko wstępne tendencje a wiadomo, że 1/3 wyborców odmawiała odpowiedzi na pytanie sondażowe. Ludzie bali się tej presji medialnej, która została rozwinięta niebotycznie w ciągu ostatniego tygodnia. Ludzie byli po prostu zastraszani przez media.

Więc to się może jeszcze bardzo zmienić. Cieszę się, że PiS przekroczyło 30 procent i idzie w górę. To jest dobra tendencja. Jeszcze dwa dni temu dawano nam 22 procent.

Nie, zaskoczony nie jestem, ponieważ jedna z telewizji prywatnych poświęciła olbrzymie pieniądze i wiele czasu, żeby skoncentrować swoje możliwości na jego wyniku. W przypadku społeczeństwa masowego takie działania muszą przynieść jakieś efekty.

Myślę, że nawet konia można by wypromować, dając tak dużo czasu antenowego i takie możliwości, jakie stworzono temu człowiekowi. Więc nie jestem zaskoczony, martwię się za to o stabilność polskiej sceny politycznej.

Gdyby taki wynik się utrzymał, to taka siła Palikota oznacza destabilizację Sejmu.

Zawsze jest szansa na współpracę, potrzebna jest tylko odrobina dobrej woli. Możemy współdziałać z ludźmi, którzy chcą walki z kryzysem, a nie z tymi którzy chcą zwalczać PiS.

Teraz liczymy, że powstanie rząd, który zajmie się walką z gospodarczymi kłopotami, a nie tym głowieniem się nad tym, jak załatwić zieloną kartę i uciec za granicę. Bo to jest dopiero przerażająca wizja.