Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Odejście Gibały z PO to szansa na reformy"

0
Podziel się:

On przez cztery lata bycia parlamentarzystą nie zapisał się niczym konstruktywnym.

"Odejście Gibały z PO to szansa na reformy"
(Reporter Poland)

- _ Odejście z PO posła Łukasza Gibały jest dla krakowskich struktur Platformy szansą na wielki pokój i rozpoczęcie reformatorskich działań _ - uważa szef małopolskiej PO poseł Ireneusz Raś (na zdj.). Zdaniem Rasia, Gibała paraliżował działania krakowskiej Platformy.

_ - Teraz mamy sytuację otwartą, by zawiązać w PO w Krakowie wielki pokój i takie reformatorskie działania zamierzam zarekomendować moim kolegom. Jestem przekonany, że tę szansę wykorzystamy _ - powiedział Raś, komentując decyzję Gibały o puszczeniu Platformy i wstąpieniu do Ruchu Palikota.

Według Rasia odejście Gibały nie jest zaskoczeniem. - _ My tutaj, lokalnie poznaliśmy system wartości, który prezentuje i system działania posła Gibały. Od miesięcy obserwowaliśmy ten chocholi taniec, który wykonywał, także publicznie, tworząc pewne zespoły. Spodziewałem się, że może to doprowadzić do takiej decyzji _ - podkreślił.

Według polityka w kuluarach sejmowych krążyły plotki, że Gibała dogaduje się z Palikotem. - _ Palikot wysłał go po to, żeby wyszedł z PO z kimś jeszcze i mu się to nie udało. To jest porażka pana posła Gibały _ - powiedział Raś.

Jak zaznaczył, w ostatnich miesiącach wstrzymane zostały decyzje dotyczące krakowskich struktur PO, by nie dawać Gibale pretekstu do działania. _ - To nie jest exodus z PO pod przywództwem Gibały. On przez cztery lata bycia parlamentarzystą nie zapisał się niczym konstruktywnym. Było to tworzenie konfliktów i odbijanie się od tych konfliktów, i budowanie na tym swojej rozpoznawalności _ - dodał szef małopolskiej PO.

W ocenie Rasia wśród zwolenników Gibały w krakowskiej PO _ nie ma liderów ani ważnych postaci życia publicznego w Krakowie _. _ - To raczej ludzie, którym pan Gibała płaci za to, że wykonują świadczenia na rzecz tego, by on zdobywał pozycję polityczną _ - zaznaczył.

Na początku przyszłego tygodnia zbierze się zarząd małopolskiej PO, który ma zdecydować m.in. co dalej z zaplanowanymi zmianami w zarządzie województwa, w którym miejsce Witolda Latuska miałby zająć były wojewoda Stanisław Kracik. Według Rasia sprawa Gibały nie miała być na tym spotkaniu omawiana. Teraz jednak będzie jednym z punktów obrad.

_ - Od wielu miesięcy pan poseł Gibała tracił autorytet, nie u mnie czy u członków zarządu regionu, czy u członków zarządu krakowskiej PO, czyli u tych wszystkich, którzy kiedyś chcieli z nim coś budować. Tracił wszędzie, gdzie się pojawiał _ - uważa szef małopolskiej PO. Raś nie chciał rozmawiać na temat tego, kto po odejściu Gibały będzie przewodniczył krakowskiej strukturze PO.

_ - Jestem zwolennikiem rozsądnych, dojrzałych decyzji a nie podejmowania ich na kolanie _ - zaznaczył Raś. Według niego członkowie zarządu powiatu krakowskiego mogą wybrać spośród siebie nowego przywódcę, którego zatwierdzi Rada Powiatu. Inne rozwiązanie to przedterminowy zjazdu krakowskiej PO. - _ Nie chciałbym doświadczać PO w Krakowie zarządem komisarycznym. Uważam, że dziś praca w klubie radnych krakowskiej PO jest dobra i nie ma co tego psuć _ - zaznaczył._ _

_ - Swój punkt widzenia przedstawię w poniedziałek podczas Zarządu Regionu małopolskiej PO _ - mówił Raś. - _ Wybierzemy człowieka do pracy, a nie do tego, by piastował funkcję i podnosił swoje ego. Platforma potrzebuje ludzi do pracy, a nie do tego, by nad kimś panować _ - dodał.

W zarządzie powiatu krakowskiego PO są po odejściu Gibały dwa wakaty. Mogą być one uzupełnione. Nowy szef krakowskiej PO najprawdopodobniej zostanie wybrany spośród radnych miejskich lub wojewódzkich. Nieoficjalnie w PO mówi się o kandydaturach Bogusława Kośmidera (przewodniczącego Rady Miasta), Grzegorza Lipca (radnego sejmiku) albo Witolda Latuska (członka zarządu województwa).

Więcej o Ruchu Palikota czytaj w Money.pl
Siostrzeniec Gowina uciekł do Palikota _ PO odeszła od idei, które leżały u jej podstaw _ - oświadczył.
Ruch Palikota goni Prawo i Sprawiedliwość Do Sejmu nie dostały by się trzy partie: Solidarna Polska, Polska Jest Najważniejsza i Nowa Prawica.
Co ma wspólnego marihuana z kryzysem? Nad tym _ palącym _ zagadnieniem pochylił się Łukasz Pałka.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)