Na wniosek rosyjskich prokuratorów, rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej mają rozpoznawać głosy swoich bliskich, zarejestrowane przez czarne skrzynki.
PiS krytykuje zapowiadane przesłuchania rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. W ocenie Mariusza Błaszczaka z PiS takie działanie narazi rodziny na niepotrzebny stres.
O sprawie napisał dziś _ Nasz Dziennik _. Polska prokuratura wojskowa zapewniła, że prokuratorzy mają na względzie przede wszystkim dobro pokrzywdzonych i będą zważać, aby przeprowadzane czynności nie powodowały dodatkowych cierpień.
Prokuratora poinformowała już pierwszych członków rodzin o planowanych przesłuchaniach, ale żadnego jeszcze nie przeprowadziła.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Poseł tłumaczy, dlaczego to był zamach Mariusz Błaszczak: _ Rosjanie wielokrotnie kłamali, a historia wskazuje, że w tym terenie nie doszłoby do rozbicia Tupolewa _. | |
Wrak pozostanie w Rosji. Jest oświadczenie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ponownie oświadczył, że dowody rzeczowe, w tym wrak Tu-154M i jego "czarne skrzynki", pozostaną na terytorium Rosji do czasu aż zapadnie ostateczna decyzja procesowa. | |
Środki wybuchowe ponownie w tupolewie Urządzenia, używane przy badaniu wraku w Smoleńsku, reagowały w analogiczny sposób podczas badań drugiego samolotu Tu-154M. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.