Bez przełomu i polityki. Tylko hołd dla ofiar. Tak wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt komentuje wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego na Ukrainie.
Prezydent brał tam udział w uroczystościach związanych z 70 rocznicą zbrodni wołyńskiej i został zaatakowany jajkiem. Zdaniem Eberhardta incydent nie miał większego znaczenia - _ W żaden sposób nie wskazuje to na stan relacji polsko ukraińskich. Jakakolwiek próba generalizacji po tym incydencie byłaby nieporozumieniem. _
Zdaniem eksperta nacjonalistyczna partia, Swoboda, której przedstawiciele nie wykluczali przed wizytą incydentów zachowała, daleko idącą powściągliwość. - _ Choć.Swoboda nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie UPA i w sprawie zbrodni wołyńskiej to w ostatnich tygodniach bardzo wyraźnie ograniczała się w swoich wypowiedziach. Nie formułowali żadnych antypolskich opinii. Mam wrażenie, że coraz bardziej zależy tej partii na nie psuciu relacji z Warszawą. _
ZOBACZ RELACJĘ Z TEJ WIZYTY_ _
Adam Eberhardt skomentował też nieobecność podczas obchodów prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Jego zdaniem, dzięki temu wizyta była pozbawiona kontekstu politycznego. Zdaniem eksperta, zbrodnia wołyńska wyczerpuje wszystkie znamiona ludobójstwa. Była to zaplanowała czystka etniczna, która miała wyeliminować Polaków, którzy mieszkali na południowo-wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Rodziny wołyńskie: nie żywimy żalu Szczepan Siekierka, potomek rodziny spod Tarnopola, podkreślał, że polska delegacja ma ważne przesłanie dla Ukraińców. _ My jako rodziny pomordowanych nie obciążamy narodu ukraińskiego za tę zbrodnię _. | |
| "W tej kwestii zawiodła polska dyplomacja" Leszek Miller z SLD dziwi się postawie prezydenta Ukrainy, który nie towarzyszył Bronisławowi Komorowskiemu w trakcie wizyty na Wołyniu. | |
| PiS oburzone. Nie tak to powinno wyglądać Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak twierdzi, że prezydencka podróż na Ukrainę była błędem. |