Solidarna Polska. "To było oczywiste, ale obłudne"

Doradca prezydenta do spraw historii i dziedzictwa narodowego Tomasz Nałęcz mówił w TVP Info, że działanie grupy Zbigniewa Ziobry jest tyleż oczywiste co obłudne.

href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/oleksy,jozef,polityk,651.html">

Józef Oleksy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że zachowanie ziobrystów jest konsekwentne. Zaznacza jednocześnie, że przed grupą tą piętrzą się trudności.

href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/zelichowski,stanislaw,polityk,475.html">Stanisław Żelichowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego zwraca uwagę, że ruch ziobrystów domaga się dyskusji o przyszłości PiS-u. Dodaje, że partia ta nie potrafiła wygrać wyborów, choć rząd działał w niesprzyjających warunkach kryzysu ekonomicznego i klęsk żywiołowych, co jest wymarzoną szansą dla opozycji.

Doktor Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa z kolei, że posłowie, którzy weszli do klubu parlamentarnego _ Solidarna Polska _ zawdzięczają swoją karierę Zbigniewowi Ziobrze. Doktor Jarosław Flis uważa, że nowo powstały klub _ Solidarna Polska _ ma szansę przetrwać w nowym parlamencie. Politolog nie wierzy jednak, że możliwy jest scenariusz ponownego włączenia klubu _ Solidarna Polska _ do PiS.

Były szef kampanii Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Poręba ocenia, że powstanie nowego klubu parlamentarnego stronników Zbigniewa Ziobry pokazało prawdziwe intencje usuniętych z partii europosłów. Jego zdaniem, chodziło im o utworzenie własnego ugrupowania. Nie wróży on politycznej przyszłości posłom, którzy postanowili poprzeć Zbigniewa Ziobrę, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego. Poręba dodaje, że o ludziach, którzy po 4 tygodniach od wyborów, w których zostali wybrani na parlamentarzystów z list PiS, można mówić w kategoriach ludzi, którzy zdradzili. Jego zdaniem, tacy ludzie powinni z partii być usunięci.

Solidarna Polska to nowy klub parlamentarny, który powstał w Sejmie. Założyli go skupieni wokół Zbigniewa Ziobro parlamentarzyści. W Klubie jest 16-ro posłów i jeden senator. Przewodniczącym został Arkadiusz Mularczyk. Tłumaczył, że założenie klubu nie oznacza opuszczenia przez jego członków Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że nowy klub jest wyrazem solidarności z usuniętymi z PiS-u eurodeputowanymi: Zbigniewem Ziobro, Jackiem Kurskim i Tadeuszem Cymańskim. Do klubu weszli posłowie: Arkadiusz Mularczyk, Tadeusz Woźniak, Beata Kempa, Piotr Szeliga, Andrzej Dera, Jan Ziobro, Marzena Wróbel, Mieczysław Kolba, Patryk
Jaki, Jerzy Rębek, Jarosław Żaczek, Edward Siarka, Mariusz-Orion Jędrysek, Piotr Szeliga, Andrzej Romanek, Józef Rojek, Jacek Bogucki oraz senator Maciej Klima.