Śliskie szlaki i nagłe zmiany temperatur. W górach wciąż panują zimowe warunki. Turyści muszą bardzo uważać.
W Beskidzie Sądeckim i Niskim nadal zalega 70-centymetrowa pokrywa śnieżna. Dlatego, jak zalecają ratownicy górscy, wybierając się w wyższe partie pamiętajmy o ciepłym ubraniu i o wysokim obuwiu. Na wszelki wypadek zabierzmy rakiety śnieżne czy narty skiturowe - mówi Marcin Kądziołka z krynickiej grupy GOPR.
- _ Musimy pilnować się przed upadkiem, żeby się nie poślizgnąć gdzieś na takich zmrożeniach. Nie zakopiemy się już tak w śniegu jak to było miesiąc temu, kiedy mieliśmy puch, ale możemy się zmęczyć, bo to jest ciężki śnieg. Trzeba pamiętać o nakryciu głowy, bo w tym okresie możemy zostać zaskoczeni zmianami temperatur. W górach jest jeszcze śnieg, więc wystarczy jakaś zmiana kierunku wiatru, albo przejście na północne zbocze góry, żeby ta temperatura uległa nagłemu obniżeniu _ - mówi Kądziołka.
W wyższych partiach gór mogą się dziś pojawić zamglenia. Dlatego ratownicy zalecają zabrać ze sobą mapę, kompas czy urządzenie GPS. O wyjściu w góry poinformujmy ratowników i rodzinę.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Polscy himalaiści zaginęli | |
| Ratownicy ostrzegają przed pogodą | |
| Tutaj było dziś najzimniej. -28 st. C przy gruncie Minus 22,9 stopni Celsjusza odnotowali meteorolodzy w nocy w Białymstoku, przy gruncie było tam nawet minus 28 stopni. |