Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wypalanie traw to nie żarty. Jest kolejna ofiara

0
Podziel się:

Tylko wczoraj radomscy strażacy odebrali 80 zgłoszeń o pożarach związanych z wypalaniem traw.

Wypalanie traw to nie żarty. Jest kolejna ofiara
(D.Boyarrin/CC/Flickr)

59-letni mieszkaniec Kowali k. Radomia rozpalił w sadzie ognisko. Ogień rozprzestrzenił się na otaczające go trawy. Próbował samodzielnie gasić pożar. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna zasłabł, wówczas zapaliło się na nim ubranie.

Mężczyzna zginął podczas _ wypalania w sadzie pozostałości pochodzenia roślinnego _ - poinformował rzecznik radomskiej straży pożarnej Łukasz Szymański. Przybyli na miejsce strażacy próbowali reanimować poszkodowanego. Próbę reanimacji podjął także lekarz pogotowia. Mężczyzna zmarł jednak w wyniku licznych poparzeń.

Tylko wczoraj radomscy strażacy odebrali 80 zgłoszeń o pożarach związanych z wypalaniem traw. Rzecznik radomskiej straży pożarnej apeluje do mieszkańców o rozsądek. Według niego przy wietrznej pogodzie, ogień bardzo łatwo się rozprzestrzenia i nietrudno o pożar.

Więcej o pożarach czytaj w Money.pl
Pożar stolarni. Walczy kilkadziesiąt jednostek Pożar objął cały teren składowiska o wymiarach około 100 na 50 metrów. Znajdują się tam trociny i inne odpady drzewne, co sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia.
Pod Warszawą płoną biura i magazyny Strażacy walczą z ogniem, który wybuchł w hali magazynowo-biurowej w Wólce Kosowskiej.
Groźny pożar w Bytomiu udało się opanować Strażacy dogaszają pożar warsztatu wulkanizacyjnego w Bytomiu-Miechowicach. Sytuacja była bardzo poważna, bo wewnątrz budynku było kilkadziesiąt butli z gazem, kilka z nich wybuchło.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)