Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmarł Albrecht Lempp. Był wybitnym tłumaczem

0
Podziel się:

To dzięki niemu pod koniec lat dziewięćdziesiątych zaistniało w Niemczech nowe pokolenie polskich pisarzy, jak Andrzej Stasiuk czy Olga Tokarczuk.

Albrecht Lempp
Albrecht Lempp (Wajszczak/REPORTER)

To dzięki niemu pod koniec lat dziewięćdziesiątych zaistniało w Niemczech nowe pokolenie polskich pisarzy, jak Andrzej Stasiuk czy Olga Tokarczuk. Albrecht Lempp, tłumacz, promotor polskiej literatury w Niemczech zmarł dziś w Warszawie w wieku 59 lat.

O jego śmierci poinformował dyrektor Instytutu Książki Grzegorz Gauden.

Urodzony w 1953 roku Albrecht Lempp był jednym z najwybitniejszych tłumaczy literatury polskiej na język niemiecki. _ - Człowiek o szerokich horyzontach, przyjaciel wielu polskich pisarzy, potrafiący zarażać innych entuzjazmem do swoich pomysłów i skutecznie je realizować _ - wspominał Grzegorz Gauden.

Z wykształcenia językoznawca, w latach 1987-1994 pracował w Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, niemieckiej instytucji powołanej do życia przez Karla Dedeciusa dla upowszechniania polskiej kultury w Niemczech.

To właśnie Dedecius, nestor tłumaczy literatury polskiej i założyciel instytutu, wywarł na Lemppie wielkie wrażenie. _ - Karl Dedecius ma niesamowity dar łączenia poezji z bardzo pragmatycznym działaniem _ - wspominał Albrecht Lempp swojego mistrza.

W 1994 r. Lempp został wydelegowany przez Deutsches Polen Institut w Darmstadzie, aby uruchomić w Krakowie Akademię Europejską - Stowarzyszenie Willa Decjusza, miejsce nawiązujące do wielkiej tradycji polskiego renesansu.

Lempp organizował rozmowy z młodymi, nieznanymi wówczas autorami polskimi, na które zapraszał wydawców i tłumaczy z krajów niemieckojęzycznych, a potem z całego świata.

W 2000 roku na zlecenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - jako szef Zespołu Literackiego _ polska2000 _ - Albrecht Lempp przygotował program literacki polskiej prezentacji na Targi Książki we Frankfurcie nad Menem, podczas których Polska była gościem honorowym. Program okazał się wielkim sukcesem.

To Albrecht Lempp wprowadził na frankfurckich targach znak towarowy _ copyright Poland _, który do dzisiaj na całym świecie funkcjonuje jako znak książki z Polski. Wtedy też utworzono bazę danych o współczesnej literaturze polskiej w internecie, powielaną przez wiele krajów, która, regularnie uaktualniana, służy nie tylko wydawcom, ale także np. organizatorom festiwali literackich.

W trakcie prac nad prezentacją we Frankfurcie powstał także pomysł programu translatorskiego, w ramach którego Polska za publiczne pieniądze wspiera koszty tłumaczenia swojej literatury na wszystkie języki. Ten program realizowany jest nadal.

Te działania promocyjne polskiej literatury były kontynuowane po frankfurckich targach, a stworzony przez Albrechta Lemppa zespół stał się zaczątkiem polskiego Instytutu Książki.

Albrecht Lempp był utalentowanym tłumaczem polskiej literatury na język niemiecki, przekładał powieści Stanisława Lema, Janusza Głowackiego, Jerzego Pilcha, Anny Boleckiej, Andrzeja Barta. Za swoją działalność translatorską został uhonorowany Nagrodą Transatlantyk w 2007 roku.

W latach 2001-2003 Albrecht Lempp był szefem krakowskiego oddziału Instytutu Adama Mickiewicza, a od 2003 r. - dyrektorem zarządzającym Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej w Warszawie, która wspiera wydawanie współczesnej literatury niemieckiej w polskich przekładach.

Czytaj więcej w Money.pl
Nie żyje znany pisarz fantasy. Zazdrościł mu Lem Wspólnie ze zmarłym wcześniej bratem Arkadym napisał między innymi Drugi najazd Marsjan i Piknik na skraju drogi. Tej drugiej zazdrościł mu Stanisław Lem.
Masłowska zabija koty. Skutecznie? Autorka wraca po siedmiu latach, drwi z kultury, Facebooka i języka jak z Google Translatora. Ale skandalu tym razem nie będzie.
Wieczny prowokator kończy 85 lat Dla niemieckiego pisarza literatura była zawsze raczej politycznym orężem niż sztuką dla sztuki.
wiadmomości
kraj
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)