Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Totalizator Sportowy złamał prawo? NIK zawiadamia prokuraturę

59
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd Totalizatora Sportowego. Zdaniem NIK, zarząd działał na szkodę spółki, wybierając dostawcę automatów do gier hazardowych. Przedstawiciele Totalizatora wydali oświadczenie.

Totalizator Sportowy złamał prawo? NIK zawiadamia prokuraturę
NIK składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie zarządu Totalizatora Sportowego. (East News, Piotr Kamionka)

NIK przeprowadziła kontrolę procedur zakupowych w spółkach z udziałami Skarbu Państwa. Wśród 19 skontrolowanych podmiotów znalazł się Totalizator Sportowy - jedyna w kraju instytucja, która może legalnie oferować grę na automatach hazardowych.

I to właśnie przy zakupie tych maszyn, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, doszło do nieprawidłowości. NIK skierowała 16 listopada 2020 r. do Prokuratury Regionalnej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W raporcie czytam, że chodzi o "dokonanie bez zachowania konkurencyjnego trybu wyboru dostawcy 300 terminali do gier hazardowych wraz z oprogramowaniem oraz zakup licencji do centralnego systemu zarządzania terminalami, a także odstąpienie od dochodzenia części kar umownych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez tego dostawcę".

Zobacz także: Wcześniej czekali na kumulacje, teraz grają w Eurojackpota. "Delikatna kanibalizacja jest zauważalna"

Jak twierdzą kontrolerzy, działania zarządu naraziły spółkę na szkody w wysokości 9,8 mln złotych.

We wniosku pokontrolnym NIK zaleciła zarządowi Totalizatora Sportowego "podjęcie działań zapewniających szczegółową weryfikację zaistnienia regulaminowych przesłanek odstąpienia od stosowania procedur przetargowych przy dokonywaniu zakupów".

Oświadczenie Totalizatora Sportowego:

"W związku z pojawieniem się informacji na stronie Najwyższej Izby Kontroli w dniu 29.06 br. spółka informuje, iż dotyczy ona wielokrotnie już omawianej współpracy Totalizatora Sportowego z innymi Spółkami Skarbu Państwa w realizacji monopolu Państwa w zakresie rozwoju salonów gry na automatach poza kasynami gry. Współpraca ta rozpoczęła się jeszcze w 2016 roku i następnie kontynuowana była w 2017 roku.

Postępowania zakupowe spółki w tym zakresie przebiegały od samego początku zgodnie z obowiązującymi w spółce regulaminami, uzyskując wszelkie wymagane zgody korporacyjne, w tym właścicielskie oraz odbywało się pod ścisłym nadzorem organów kontrolujących. Po podjęciu decyzji o zakończeniu współpracy z jednym z partnerów, obie strony wystąpiły do niezależnego biegłego rzeczoznawcy sądowego z zakresu IT, aby wycenić wartość zrealizowanych prac. Uzgodniona treść porozumienia o zakończeniu współpracy była przedmiotem akceptacji organu właścicielskiego, a następnie została zweryfikowana i zatwierdzona przez niezależny sąd w Warszawie. Obecnie w sprawie tej toczy się postępowanie wyjaśniające prokuratury we Wrocławiu, nikomu nie zostały postawione zarzuty.

Opisane na stronie NIK działania to efekt kontroli NIK, która przeprowadzana była w okresie od sierpnia 2019 r. do listopada 2019 r. Spółka już w lutym 2020 roku obszernie i wyczerpująco ustosunkowała się do wszystkich wątpliwości zgłaszanych przez kontrolerów NIK. We wnioskach pokontrolnych NIK potwierdził, że 'Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia ustanowienie w TS wewnętrznych regulacji dotyczących udzielania zamówień. Zakupy realizowane w ramach procedur były wykonywane prawidłowo. Sposób sprawowania kontroli, stosowania procedur nie budzi zastrzeżeń'. Na uwagę zasługują też wyniki kolejnej kontroli NIK zrealizowanej w okresie od grudnia 2020 do marca 2021 r. W wystąpieniu pokontrolnym NIK nie stwierdził nieprawidłowości w zakresie realizacji przez Totalizator Sportowy monopolu Skarbu Państwa, co również obejmowało urządzanie gier w salonach gier na automatach." (pisownia oryginalna)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
trw
rok temu
Czy to nie wyglada jak mafia?
gosc9632
2 lata temu
Sam dostęp do tych maszyn jaki został zrobiony to jest zbrodnia.
Guziec
3 lata temu
Śmieszne te afery. Maszyny od jednego producenta, poszukajcie lepiej głębiej np. meble w nowych punktach rodzina chyba już byłego dyrektora z centrali, takich rzeczy jest dużo więcej. Tak się teraz dzieje w spółce. Współczuć tylko tym na najniższym szczeblu pracownikom budek, salonów itd. W biurach pozatrudniane całe rodziny, kolesiostwo, nepotyzm. Remonty lewizny idą w setkach tysięcy, wycena a po okazuje się, że ledwo ściany odmalowane najtańszą farbą. Firma leży bo sami specjalisci pozatrudniani po znajomości bez pojęcia, oderwana kadra od rzeczywistości.
OLD
3 lata temu
On ma rację.
Gaga
3 lata temu
Takich jak Banaś należałoby dokładnie przetrzepac i okazałoby się że największy złodziei najgłośniej krzyczy,, łapać złodzieja" .Pora zrobić porządek w naszym kraju i wykurzyć ,,Banasia i jemu podobnych" a nie brakuje tego towaru.
...
Następna strona