Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gra w porwanie szefa i przemyt wódki. Tak się bawią na Mazurach

0
Podziel się:

Firmy z branży turystycznej prześcigają się w coraz dziwniejszych propozycjach dla turystów.

Gra w porwanie szefa i przemyt wódki. Tak się bawią na Mazurach
(Marcin n, licencja CC BY-SA 2.5)

Odpoczywającym tego lata na Mazurach, poza żeglowaniem, plażowaniem i zwiedzaniem wschodniopruskich budowli, firmy z branży turystycznej oferują szereg innych atrakcji, m.in. zabawę w porywanie i uwolnienie swojego szefa czy wcielanie się w przemytników wódki.

Firmy z branży turystycznej na Warmii i Mazurach już dawno doszły do wniosku, że aby przyciągnąć i zatrzymać turystów nad jeziorami trzeba zaoferować im coś więcej ponad ładne widoki i świeże powietrze. Turoperatorzy prześcigają się więc w pomysłach na zapewnienie gościom atrakcji - w większości miejscowości można pojeździć quadami, wypożyczyć rowery czy kajaki. Dla bardziej wymagających firmy turystyczne oferują wymyślne gry terenowe.

_ W naszym katalogu mamy sporo ofert, wiele układamy indywidualnie pod klienta, np. pracownicy firmy samochodowej szukają w terenie +niespodzianek+, którymi są części do samochodów, oczywiście muszą odgadnąć, co to za część _ - powiedział PAP Wojciech Oberkoch, właściciel firmy organizującej takie imprezy. W ofercie jego firmy jest m.in. gra w przemytników i celników. Polega ona na tym, że jedna drużyna wciela się w rolę przemytników papierosów, narkotyków lub alkoholu i musi kontrabandę przemieścić z punktu A do B. Druga grupa, w charakterze celników, musi tę kontrabandę wykryć i przechwycić.

_ Teraz furorę robi gra nazywana +uwolnić szefa+. Polega ona na tym, że jedna grupa porywa prezesa lub dyrektora firmy, a wraz z nim ważne dla przedsiębiorstwa dokumenty czy receptury. Druga grupa ma za zadanie uwolnienie szefa i odzyskanie ważnych dokumentów _ - tłumaczył PAP Oberkoch.

Oberkoch wyjawił, że w gry terenowe bawią się na Mazurach przede wszystkim mieszkańcy Mazowsza, Pomorza i Wielkopolski. Są to często pracownicy korporacji. Jedna z nich zaprosiła na zabawy w terenie gości z Chin. Chińczykom najbardziej podobały się zabawy w parku linowym. _ Byli naprawdę dobrzy _ - podkreślił Oberkoch.

Na turystów, którzy wolą zabawy nad wodą, też czekają na Mazurach nowości. _ Można spróbować kitesurfingu czyli surfowania z latawcem oraz jazdy na jednej narcie wodnej. To tegoroczne nowinki _ - powiedział PAP Zbigniew Jatkowski z popularnego mazurskiego portalu turystycznego.

Na popularności zyskują też loty balonowe nad jeziorami. W zależności od potrzeb można wypożyczyć mały lub większy balon. Średnia cena to ok. 500 zł za godzinę lotu. Chętnych nie brakuje.

W rozmowach z PAP pracownicy firm turystycznych przyznawali, że choć tegoroczne lato na Mazurach nie zachwyca pogodą, ci, którzy oferują gościom wymyślne atrakcje, nie narzekają na brak klientów.

Czytaj więcej w Money.pl
Cała prawda o pracy pilotów Zawał serca i domaganie się, byś siedziała przy turyście 24 godziny na dobę - z tym trzeba się liczyć w tej pracy.
8,3 mln zł na modernizację targowisk na Warmii i Mazurach 8,3 mln zł kosztować będzie przebudowa 10 targowisk w gminach wiejskich i małych miastach na Warmii i Mazurach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)