W chwili, gdy dziewięć milionów Włochów wraca z wakacji, hotelarze i biura podróży dokonują pierwszego bilansu kończącego się sezonu. Wypada on bardzo niepomyślnie. Tak źle nie było od piętnastu lat.
Na urlop wyjechało w tym roku o 20 procent mniej Włochów niż w 2011. Liczbę tych, którzy wypoczywali poza domem, szacuje się na zaledwie 34 procent blisko 60-milionowej populacji. Wiele osób urlop spędziło nie ruszając się z miejsca, a jeśli już dokądś wyjechało, to na krótko: na tydzień a czasem tylko na weekend.
Ponad trzy i pół miliona Włochów wyjedzie we wrześniu i w nich hotelarze pokładają najwięcej nadziei. Wybór tego miesiąca podyktowany jest niższymi cenami i łatwością znalezienia noclegu, o co w sezonie mimo wszystko było trudno.
Jedynym sektorem, który nie odczuł kryzysu, są rejsy morskie. I to mimo styczniowej katastrofy włoskiego statku Costa Concordia, w której zginęły 32 osoby.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej