Jak podał piątkowy dziennik „The Guardian”, celebryta Jamie Olivier jest zmuszony zamknąć sześć lokali swojej sieci na Wyspach Brytyjskich. Jako przyczynę wskazuje konsekwencje referendum, w którym Brytyjczycy przegłosowali opuszczenie Unii.
Zamknięte zostanie sześć z 42 restauracji z włoską kuchnią Jamie's Italian. Pracę ma stracić 120 osób, czyli około pięć procent wszystkich pracowników sieci.
Zakończą działalność dwie restauracje w Londynie w dzielnicach Ludgate Hill i Richmond oraz lokale w Aberdeen, Cheltenham, Exeter i Tunbridge Wells.
Prezes sieci Simon Blagden wskazuje, że przyczyną są rosnące koszty oraz wpływ Brexitu, w tym spadek kursu funta.
- Nie zgadzamy się na kompromis w kwestii jakości i pochodzenia składników naszych potraw oraz w sprawie szkolenia i rozwoju naszych pracowników. Musimy mieć restauracje, które obsługują trzy tysięcy klientów każdego tygodnia, żeby utrzymać się na rynku - powiedział Bladgen.
Jednocześnie Bladgen wskazuje, że poza Wielką Brytanią sieć Jamie's Italian powiększy się o 22 lokale (dotychczas było 28 restauracji za granicą i 42 w kraju), a na Wyspach będą nowe otwarcia restauracji Barbecoa. Być może tam właśnie znajdą pracę zwalniani pracownicy, których części firma obiecuje znalezienie zatrudnienia w innych lokalach.
Głównym problemem jest jednak nie tylko podrożenie oryginalnych składników importowanych do włoskich restauracji przez spadek kursu funta, ale utrata klientów. Jeśli zerknąć na cenę pizzy z grzybami w Jamie's Italian podawaną przez „The Daily Mail” sprawa robi się trochę bardziej zrozumiała - kosztuje ona 11,95 funta, czyli w przeliczeniu 61 zł.
Problemy zresztą firma miała już przed Brexitem. Zyski Jamie's Olivier Restaurant Group, która oprócz restauracji zajmuje się wydawaniem książek kucharskich i prowadzeniem 30 programów telewizyjnych, już w 2015 roku, czyli jeszcze przed referendum spadły do 2,3 mln funtów z 3,8 mln funtów rok wcześniej - podaje „The Daily Mail”.
Jak podał piątkowy dziennik „The Guardian”, celebryta Jamie Olivier jest zmuszony zamknąć sześć lokali swojej sieci na Wyspach Brytyjskich. Jako przyczynę wskazuje konsekwencje referendum, w którym Brytyjczycy przegłosowali opuszczenie Unii.