Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Przez Brexit znana brytyjska sieć zamyka restauracje

47
Podziel się:

Jak podał piątkowy dziennik „The Guardian”, celebryta Jamie Olivier jest zmuszony zamknąć sześć lokali swojej sieci na Wyspach Brytyjskich. Jako przyczynę wskazuje konsekwencje referendum, w którym Brytyjczycy przegłosowali opuszczenie Unii.

Przez Brexit znana brytyjska sieć zamyka restauracje
(Jamie Oliver Enterprises / materiały prasowe)

Jak podał piątkowy dziennik „The Guardian”, celebryta Jamie Olivier jest zmuszony zamknąć sześć lokali swojej sieci na Wyspach Brytyjskich. Jako przyczynę wskazuje konsekwencje referendum, w którym Brytyjczycy przegłosowali opuszczenie Unii.

Zamknięte zostanie sześć z 42 restauracji z włoską kuchnią Jamie's Italian. Pracę ma stracić 120 osób, czyli około pięć procent wszystkich pracowników sieci.

Zakończą działalność dwie restauracje w Londynie w dzielnicach Ludgate Hill i Richmond oraz lokale w Aberdeen, Cheltenham, Exeter i Tunbridge Wells.

Prezes sieci Simon Blagden wskazuje, że przyczyną są rosnące koszty oraz wpływ Brexitu, w tym spadek kursu funta.

- Nie zgadzamy się na kompromis w kwestii jakości i pochodzenia składników naszych potraw oraz w sprawie szkolenia i rozwoju naszych pracowników. Musimy mieć restauracje, które obsługują trzy tysięcy klientów każdego tygodnia, żeby utrzymać się na rynku - powiedział Bladgen.

Jednocześnie Bladgen wskazuje, że poza Wielką Brytanią sieć Jamie's Italian powiększy się o 22 lokale (dotychczas było 28 restauracji za granicą i 42 w kraju), a na Wyspach będą nowe otwarcia restauracji Barbecoa. Być może tam właśnie znajdą pracę zwalniani pracownicy, których części firma obiecuje znalezienie zatrudnienia w innych lokalach.

Głównym problemem jest jednak nie tylko podrożenie oryginalnych składników importowanych do włoskich restauracji przez spadek kursu funta, ale utrata klientów. Jeśli zerknąć na cenę pizzy z grzybami w Jamie's Italian podawaną przez „The Daily Mail” sprawa robi się trochę bardziej zrozumiała - kosztuje ona 11,95 funta, czyli w przeliczeniu 61 zł.

Problemy zresztą firma miała już przed Brexitem. Zyski Jamie's Olivier Restaurant Group, która oprócz restauracji zajmuje się wydawaniem książek kucharskich i prowadzeniem 30 programów telewizyjnych, już w 2015 roku, czyli jeszcze przed referendum spadły do 2,3 mln funtów z 3,8 mln funtów rok wcześniej - podaje „The Daily Mail”.

Jak podał piątkowy dziennik „The Guardian”, celebryta Jamie Olivier jest zmuszony zamknąć sześć lokali swojej sieci na Wyspach Brytyjskich. Jako przyczynę wskazuje konsekwencje referendum, w którym Brytyjczycy przegłosowali opuszczenie Unii.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
Kaak
7 lat temu
[QUOTE] Jeśli zerknąć na cenę pizzy z grzybami w Jamie's Italian podawaną przez „The Daily Mail” sprawa robi się trochę bardziej zrozumiała - kosztuje ona 11,95 funta, czyli w przeliczeniu 61 zł. [/QUOTE] Co za bzdura. W Londynie to normalna cena za pizze, wystarczy sprawdzic ceny w Dominos czy Pizza Hut, czyli sredniej jakosci sieciowkach - od £14.99 w gore za duza pizze. Brexit to raczej zaslona dymna dla kilku restauracji ktore po prostu nie wypalily.
mhjf
7 lat temu
co ma Brexit do jego restauracji?...smierdzi manipulacja i tyle.
Xcd
7 lat temu
No to ma rzeczywiście problem Zamyka 6 restauracji, ale za to otwiera 22 kolejne w innych krajach. To raczej sukces, bo idzie do przodu.
Znany polski ...
7 lat temu
A ja otwieram dodatkowo czy piekarnie
Rb
7 lat temu
Tere fere kuku . Po prostu sie przejadło . Mamy jamie's italian w cambridge . Nie wiem jak te inne ,ale ta w CB mieści sie w budynku dawnej biblioteki , pięknym , zabytkowym budynku w centrum miasta . Koszty utrzymania niebotyczne , a ceny posiłków nie wygórowane . Z resztą Jamie przestał pokazywać sie w mediach i przestano o nim wypisywać . Sam prowadzę własną " sieć " (3 lokale) Kawiarnio-kanapkarni i nie zauważyłem żadnego spadku dochodów wręcz wzrost . Do tego biznesu trzeba serca i własnego zaangażowania , a nie korporacyjnej bezduszności .
...
Następna strona