Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Brexit coraz bliżej. Znamy datę rozpoczęcia negocjacji

11
Podziel się:

Pierwsza sesja negocjacji pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską ws. Brexitu odbędzie się 19 czerwca, 11 dni po przedterminowych wyborach do Izby Gmin - poinformował w piątek brytyjski dziennik "The Guardian", powołując się na źródła w dyplomacji UE.

Brexit coraz bliżej. Znamy datę rozpoczęcia negocjacji
(THIERRY CHARLIER)

Według informacji gazety, planowany termin rozpoczęcia rozmów został przekazany do wiadomości najważniejszym politykom w Unii Europejskiej w ubiegłym tygodniu.

Od 29 marca br., kiedy brytyjska premiera Theresa May wysłała list notyfikujący zamiar wyjścia kraju z Unii Europejskiej, trwają przygotowania do negocjacji. W poniedziałek ministrowie 27 państw członkowskich przyjmą szczegółowe wytyczne dla głównego negocjatora ze strony Komisji Europejskiej Michela Barniera, formalnie upoważniając go do prowadzenia rozmów w imieniu Unii Europejskiej.

Jednak reprezentanci obu stron po raz pierwszy usiądą do stołu negocjacyjnego dopiero po czerwcowych przedterminowych wyborach parlamentarnych. Przepisy dotyczące służby cywilnej w Wielkiej Brytanii i tzw. okresu purdah (kiedy rząd nie może podejmować istotnych decyzji politycznych przed wyborami) stoją na przeszkodzie wcześniejszemu rozpoczęciu rozmów.

Zobacz także: Co Brexit oznacza dla Polaków na Wyspach?

Zgodnie z dotychczasowymi deklaracjami w pierwszej fazie negocjatorzy skupią się na kwestii rozliczenia finansowego pomiędzy obiema stronami, przyszłym porozumieniu dotyczącym granic między Wielką Brytanią a Irlandią, a także na zabezpieczeniu praw unijnych migrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii (w tym miliona Polaków) oraz Brytyjczyków mieszkających w państwach członkowskich. Zdaniem "Guardiana", unijna strona liczy na rozwiązanie tych kwestii do końca grudnia.

Dopiero wówczas - kiedy Rada Europejska uzna, że osiągnięto "wystarczający postęp" - rozpoczną się szczegółowe rozmowy na temat warunków dalszych relacji pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią, w tym m.in. sektorowych okresów przejściowych mających złagodzić negatywne skutki Brexitu i przyszłej umowy o wolnym handlu pomiędzy obiema stronami.

Zgodnie z traktatem UE negocjacje powinny zakończyć się w ciągu dwóch lat, tj. przed 29 marca 2019 roku, kiedy po północy Wielka Brytania ma opuścić wspólnotę. Ten okres może jednak zostać jednokrotnie przedłużony o kolejne dwa lata w przypadku jednomyślnej woli wszystkich członków Unii Europejskiej.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
tak na to pat...
7 lat temu
Ze strony Anglików to chyba dobrze, że wychodzą. Zawsze mieli o sobie wysokie mniemanie a wszyscy dookoła są obcymi, którzy chcą Anglię rozkraść i rozdrapać. Takie mają wyobrażenie o innych. Na początku maja w niektórych szkołach (secondary school) rozdano pytanie na które miały odpowiedzieć dzieci.."Czy po Brexicie obywatele Unii Europejskiej mają opuścić UK"? Dziwne pytanie, które w odpowiedzi ma ukazać zapatrywanie na "jednoznaczny" problem nie dzieci ale ich rodziców, czyli tych, którzy są uprawnieni do głosowania w referendum. Bo pytanie odbije się w domu o głowy i myśli rodziców. Zapewne statystyki powiedzą jak na to patrzą uprawnieni do głosowania i wtedy wystarczy już odpowiednio ułożyć pytanie a wynik będzie wiadomy. Co do "przekuwania w sukces" Brexitu" (jak powiedziała Premier May na początku stycznia br.) to ja wiem, kto będzie przekuwał... Z pewnością będzie to dotyczyło zwykłych obywateli, którzy już teraz muszą płacić więcej za recepty, u dentysty, TV, za internet, gaz, prąd, obniżkami benefitów i childtax, (nie będę wspominał o samochodach i papierosach bo np. tego nie muszę mieć czy palić), podwyżkami cen jak również pomniejszaniem zawartości opakowań, gdzie cena został taka sama. Jedno mnie dziwi w tym wszystkim. Normalną reakcją społeczną jest protest (obojętnie jaki). W GB wszystko wszystkim pasuje. Obywatele przez setki lat kapitalizmu zagubili nawet podstawowe elementy obrony.
elwira/leeds
7 lat temu
Mieszkam w tym kraju od 18 lat.Z codziennych kontaktów z Brytyjczykami w pracy oraz poza nią,mogę śmiało stwierdzić,że otworzyli oni oczy,ale chyba trochę za późno... Torysi okopali się u steru władzy i liczą jeszcze na więcej w czerwcowych wyborach parlamentarnych,ale wkrótce przekonają się na własnej skórze,że społeczeństwo już przestaje wierzyć w sukces Brexitu... Kapitał i finansiści coraz więcej i częściej mówią o przeprowadzce na kontynent.Od przyszłego roku centrum informatyczne HSBC Bank przenosi się do Dublina.Kilka tygodni temu bank JP Morgan Chase zamierza przenieść centrum administracyjne prawdopodobnie do Warszawy. Parę dni temu producenci części motoryzacyjnych zapowiedzieli przeprowadzkę na kontynent.Obawa przed brakiem dostępu do wspólnego rynku i ewentualne cła może ich pogrążyć finansowo na wyspach w niedługim czasie... A to dopiero początki-nawet jeszcze obie strony nie zasiadły do stołu rokowań.
Andzia
7 lat temu
Cos zlego już się zaczęło dziać z gospodarka UK. Mam nadzieję, że pierwsze zapewnia wszystkim gwarancje pobytu. Ludzie chca zaczac planować co dalej robić w tych niepewnych czasach. W grę nie wchodzi powrot, przetrwałam jedna recesję i nie boję się następnej, chce się tylko przygotować finansowo na być może dobry dla mnie okres.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Polexit
7 lat temu
Wielka Brytania pierwsza zmadrzala, mam nadzieję, że teraz dojdzie do polexitu.
tak na to pat...
7 lat temu
Ze strony Anglików to chyba dobrze, że wychodzą. Zawsze mieli o sobie wysokie mniemanie a wszyscy dookoła są obcymi, którzy chcą Anglię rozkraść i rozdrapać. Takie mają wyobrażenie o innych. Na początku maja w niektórych szkołach (secondary school) rozdano pytanie na które miały odpowiedzieć dzieci.."Czy po Brexicie obywatele Unii Europejskiej mają opuścić UK"? Dziwne pytanie, które w odpowiedzi ma ukazać zapatrywanie na "jednoznaczny" problem nie dzieci ale ich rodziców, czyli tych, którzy są uprawnieni do głosowania w referendum. Bo pytanie odbije się w domu o głowy i myśli rodziców. Zapewne statystyki powiedzą jak na to patrzą uprawnieni do głosowania i wtedy wystarczy już odpowiednio ułożyć pytanie a wynik będzie wiadomy. Co do "przekuwania w sukces" Brexitu" (jak powiedziała Premier May na początku stycznia br.) to ja wiem, kto będzie przekuwał... Z pewnością będzie to dotyczyło zwykłych obywateli, którzy już teraz muszą płacić więcej za recepty, u dentysty, TV, za internet, gaz, prąd, obniżkami benefitów i childtax, (nie będę wspominał o samochodach i papierosach bo np. tego nie muszę mieć czy palić), podwyżkami cen jak również pomniejszaniem zawartości opakowań, gdzie cena został taka sama. Jedno mnie dziwi w tym wszystkim. Normalną reakcją społeczną jest protest (obojętnie jaki). W GB wszystko wszystkim pasuje. Obywatele przez setki lat kapitalizmu zagubili nawet podstawowe elementy obrony.
faraon
7 lat temu
polska powinna wystapic z uni by nas nie okradali
Zmęczenie mat...
7 lat temu
Wielka mi Brytania żeby mi pyska ze śmiechu nie rozerwało he he
jacek caleib ...
7 lat temu
oni chca ciszy, a w ciszy ukreca sprawie leb...ZERO CISZY!!! LINKUJCIE GDZIE SIE DA INFORMACJE O MORDERSTWIE MAGDALENY Z.!!! Tylko tak mozemy zalatwic ta sitwe!!!