Bruksela proponuje Iranowi negocjacje o atomie

Ashton ma nadzieję, że główny irański negocjator w sprawach nuklearnych Said Dżalili będzie gotów rozmawiać. Ashton występuje w imieniu tzw. grupy 5+1 - pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (Chiny, Francja, Rosja, USA, W. Brytania) i Niemiec.

Agencja DPA odnotowuje, że na początku tygodnia rzecznik irańskiego MSZ zarzucił Ashton, iż słabiej niż jej poprzednik Javier Solana angażuje się w rozwiązanie konfliktu dotyczącego irańskiego programu nuklearnego.

9 października minister spraw zagranicznych Iranu Manuszehr Mottaki powiedział, że Teheran gotów jest powrócić do rozmów na temat irańskiego programu nuklearnego. Jako termin sugerował późny październik lub wczesny listopad.
Dżalili żądał w lipcu od Unii Europejskiej m.in. zajęcia jasnego stanowiska w kwestii arsenału atomowego Izraela. Panuje powszechne przekonanie, że Izrael dysponuje bronią atomową, ale państwo żydowskie konsekwentnie odmawia potwierdzenia bądź zdementowania doniesień na ten temat.

Państwa zachodnie podejrzewają Teheran o prowadzenie potajemnych prac nad uzyskaniem broni nuklearnej. Władze irańskie utrzymują, że chcą wzbogacać uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych.

Na początku czerwca Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła czwarty już pakiet sankcji wobec Iranu, starając się w ten sposób skłonić go do zgody na swobodne wizytacje inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.