Premier Wielkiej Brytanii David Cameron podkreślił w rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem, że nie było jego intencją stygmatyzowanie Polaków pracujących na Wyspach. Z inicjatywy Camerona obaj premierzy rozmawiali wieczorem o swobodzie przepływu osób.
Minister Serafin z Kancelarii Premiera zaznaczył podczas briefingu z dziennikarzami, że wymiana poglądów obu premierów była niezwykle otwarta i szczera.
- _ Premier Cameron tłumaczył, że nie było intencją jego wypowiedzi stygmatyzowanie Polaków, którzy pracują na Wyspach. Premier Tusk w odpowiedzi wskazał, że niezależnie od intencji nie możemy zaakceptować wymowy i efektów, jakie tego rodzaju wypowiedzi mają _- powiedział Serafin.
Premier Donald Tusk zaznaczył przy tym, że Polska oczywiście uznaje prawo każdego rządu do podejmowania decyzji w zakresie systemu zabezpieczenia społecznego.
- _ Te decyzje, tak długo jak jesteśmy członkami UE, nie mogą stygmatyzować żadnej grupy narodowej i muszą respektować prawo europejskie. Na zakończenie pan premier zadeklarował gotowość z polskiej strony do dyskusji o ewidentnych nadużyciach, które mogą się zdarzać w systemach zabezpieczenia społecznego. Natomiast nie może się zgodzić z tym, że w przypadku tych, którzy ciężko pracują i płacą w Wielkiej Brytanii podatki, korzystanie z zasiłków, w tym zasiłków na dzieci, jest nadużyciem _- dodał Serafin.
Trzy dni temu premier Cameron zasygnalizował, że prawo do zapomogi dla imigrantów na dzieci, które pozostały w kraju ojczystym, będzie jednym z punktów negocjacyjnych Londynu z Brukselą w sprawie nowego statusu członkowskiego W. Brytanii w UE. Wskazał przy tym na polskie dzieci.
Z zapomogi przewidzianej w prawie unijnym korzysta w Wielkiej Brytanii 25 659 polskich dzieci, co czyni je największą grupą wśród beneficjentów.
Czytaj więcej w Money.pl