Prezydent Francji Francois Hollande przybył z niezapowiedzianą wizytą do Kabulu. W czasie kilkugodzinnego pobytu w Afganistanie Hollande ma się spotkać z francuskimi żołnierzami - poinformowała agencja AFP.
Prezydentowi towarzyszą ministrowie obrony i spraw zagranicznych - Jean-Yves Le Drian i Laurent Fabius, a także szef sztabu francuskich sił zbrojnych admirał Edouard Guillaud oraz generał Benoit Puga, odpowiadający za kontakty prezydenta z siłami zbrojnymi.
Hollande, który udał się do Afganistanu po raz pierwszy od zwycięstwa 6 maja w wyborach prezydenckich, deklarował zamiar wycofania francuskich wojsk z Afganistanu do końca tego roku, czyli na dwa lata przed wyznaczonym przez NATO terminem.
Według otoczenia prezydenta, który jest jednocześnie zwierzchnikiem sił zbrojnych, Hollande chce w czasie wizyty _ osobiście wyjaśnić _ żołnierzom decyzję o przyspieszeniu ich wycofania.
Po raz pierwszy Hollande informował o tym na początku swej kampanii wyborczej; bronił decyzji również w ubiegłym tygodniu w czasie rozmów z prezydentem USA Barackiem Obamą przy okazji szczytów G8 w Camp David i NATO w Chicago.
Hollande wielokrotnie powtarzał, że decyzja o wcześniejszym wycofaniu _ nie podlega negocjacjom _.
Obecnie w Afganistanie jest 3350 francuskich żołnierzy. Od początku misji w 2001 roku zginęło 83 francuskich wojskowych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Obniżył pensje o 30 proc. sobie i ministrom Niemiecka prasa: Wielu Niemców obawiało się, że nowy francuski prezydent pogrzebie oszczędnościową politykę kanclerz Angeli Merkel. | |
Euroobligacje? Gdy weźmiecie się w garść Za wprowadzeniem euroobligacji opowiedział się Francois Hollande. Chce nakłonić Berlin do zmiany stanowiska. | |
Dziś debiut Hollande'a. Ważna chwila dla Unii Presję na przyjęcie przez UE paktu wsparcia wzrostu wywiera właśnie nowy prezydent Francji, dla którego szczyt będzie premierowym występem na arenie europejskiej. |