Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz z Azerbejdżanu. Chorwacja i Czarnogóra zbudują gazociąg?

0
Podziel się:

Chorwacki wiceminister ujawnił plan budowy gazociągu Chorwacja-Węgry-Ukraina, którego szczegóły mają zostać upublicznione w listopadzie tego roku.

Gaz z Azerbejdżanu. Chorwacja i Czarnogóra zbudują gazociąg?
(jakesmome/CC/Flickr)

Chorwacja i Czarnogóra chcą budowy gazociągu IAP, który połączyłby kraje bałkańskie z planowanym gazociągiem TAP (Trans-Adriatic Pipeline). Ten ostatni ma w przyszłości dostarczać do Europy azerski gaz przez Turcję, Grecję i Włochy. IAP byłby jego odgałęzieniem.

Zaangażowanie w projekt budowy IAP zadeklarował chorwacki wiceminister finansów Alen Leveric podczas odbywającej się niedawno w Atenach konferencji _ Balkan Oil & Gas Summit _. Zdaniem ekspertów portalu Natural Gas Europe, rząd chorwacki chce, by ta nitka była gotowa w tym samym czasie, w którym TAP zacznie dostarczać do Europy azerski gaz ze złoża Shah Deniz w Azerbejdżanie, czyli w połowie 2019 roku.

Podczas konferencji dyskutowano także o otwarciu nowych dróg dostaw gazu w Europie - Chorwacki wiceminister ujawnił plan budowy gazociągu Chorwacja-Węgry-Ukraina, którego szczegóły mają zostać upublicznione w listopadzie tego roku.

_ Ta nitka ma zdywersyfikować import gazu zarówno na Węgrzech, jak i na Ukrainie, wykorzystując import azerskiego gazu poprzez TAP-IAP oraz terminal LNG na wyspie Krk na wybrzeżu Morza Adriatyckiego. Terminal Adria LNG będzie mógł odbierać rocznie przynajmniej 10 mld metrów sześciennych gazu _ - informuje portal.

Zagrzeb planuje również rozbudowę systemu interkonektorów na Bałkanach i tym samym chce odgrywać decydującą rolę na transregionalnym rynku dostaw surowca Morze Bałtyckie - Morze Adriatyckie - Morze Śródziemne, dzięki swojemu strategicznemu położeniu.

Prezes zarządu Instytutu Studiów Energetycznych Andrzej Sikora patrzy jednak na projekty budowy IAP i gazociągu na Ukrainę sceptycznie. - _ To spojrzenie pragmatyczne. Trudno oceniać te projekty nie wiedząc, czy w ogóle znajdzie się surowiec, który mógłby popłynąć gazociągami. Trzeba pamiętać, że gra energetyczna o Bałkany to rosyjska rozgrywka o dużo większej skali, niż budowa Nord Stream. Putin patrzy na politykę energetyczną globalnie i dlatego buduje South Stream. Każdą inicjatywę, która może w jakiś sposób zagrozić gazowym interesom rosyjskim na Bałkanach, Rosjanie będą próbowali storpedować. Tak też będzie z IAP _ - powiedział ekspert.

Jak zaznaczył, rynek gazowy państw bałkańskich jest relatywnie niezbyt dużym rynkiem i nie ma zapotrzebowania, żeby do tego regionu docierało kilka dużych gazociągów. - _ Ewidentnie wystarczy jedno połączenie gazowe. Ten, kto je wybuduje, będzie miał na Bałkanach przewagę infrastrukturalną na dziesiątki lat, tak długo, jak gaz będzie jednym z podstawowych surowców energetycznych na świecie. Gazprom rozpoczął już budowę South Streamu, budowa TAP jeszcze nie ruszyła, ale inicjatywa rządu Chorwacji w kontekście nowego postrzegania pozycji Ukrainy jest bardzo cenna, gdyż jest to geostrategiczny kontrapunkt w grze z Gazpromem _ - podsumował.

Na Bałkanach to właśnie Chorwacji szczególnie zależy na zwiększeniu niezależności energetycznej. Jak informuje Natural Gas Europe, oprócz planów budowy gazociągów kraj prowadzi także badania sejsmiczne w poszukiwaniu węglowodorów pod dnem Morza Adriatyckiego i - według firmy badawczej Spectrum ASA - ich wyniki są optymistyczne. Spectrum uważa północną część Adriatyku za szczególnie obiecujący obszar, a w niedalekiej przyszłości planuje upublicznić wyniki swoich badań.

Ropy naftowej i gazu na dnie morza zamierza także poszukiwać położona w pobliżu Czarnogóra. Kraj ten już ogłosił plan przeprowadzenia przetargów na koncesje poszukiwawcze, który zamierza zrealizować w lutym 2014 r. Wiceminister kopalnictwa i badań geologicznych Vladan Dublejevic również podkreśla znaczenie IAP dla gospodarki swojego kraju i wyraża przekonanie, że uda się ten gazociąg zbudować.

Z kolei Albania ma już doświadczenie w produkcji gazu - choć w niewielkich ilościach - i chce zainwestować w istniejące złoża. To przez ten kraj będzie przebiegał także TAP, co jest dużą szansą dla rozwoju rynku gazu.

Według szefa Stream Oil & Gas Sotiriosa Kapotasa, Albania posiada dwa perspektywiczne złoża - Delvino oraz złoże położone w centralno-zachodniej części kraju. Gazu nie wystarczy na eksport, jednak firma chce zainwestować w te złoża, aby wydobycie stało się w przyszłości jednym z filarów albańskiej ekonomii, w której obecnie energia elektryczna w 98 proc. jest produkowana z energii wodnej. Kapotas - jak relacjonuje Natural Gas Europe - wierzy też, ze TAP dostarczy do kraju w przyszłości większe ilości gazu, które wystarczą na dekady. Kolejnym etapem będzie połączenie albańskiej sieci gazowej z sieciami państw ościennych poprzez system interkonektorów. Poszukiwania morskie węglowodorów prowadzą firmy Cairn i San Leon.

Wreszcie Serbia, państwo położone w samym centrum Bałkanów, ma także oczekiwania wobec rozwoju własnego wydobycia. Prowadzi poszukiwania gazu w basenie panońskim, na obszarze 4 tys. km kw. Serbska firma NIS szuka też gazu w Bośni i Hercegowinie.

Projekt TAP przewiduje przesył azerskiego gazu z Turcji przez Grecję, Albanię, Włochy do zachodniej Europy. W czerwcu br. konsorcjum operatorów złoża Shah Deniz wybrało tę opcję przesyłu gazu, ostatecznie kończąc projekt Nabucco. SOCAR poinformował we wrześniu, że gaz z projektu Shah Deniz II kupią: Shell, Bulgargas, Gas Naturel Fenosa, DEPA z Grecji, niemiecki E.On, francuski GDF Suez, szwajcarski AXPO oraz włoskie firmy Enel i Hera Trading.

Szah Deniz to największe pole gazu ziemnego w Azerbejdżanie. Leży na głębokości 600 metrów na dnie Morza Kaspijskiego u wybrzeży Azerbejdżanu, 70 km od Baku. W lutym br. prognozowano, że dostawy gazu ze złoża rozpoczną się w 2019 roku. Azerbejdżan planuje, że w ramach drugiej fazy zagospodarowania złoża Szach Deniz do Europy będzie eksportowane 10 mld metrów sześc. paliwa rocznie.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)