Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grecja: Cięcia w świadczeniach to nadludzki wysiłek

0
Podziel się:

Grecki rząd apeluje do rządów w Unii: Teraz to Europa musi wziąć na siebie odpowiedzialność.

Grecja: Cięcia w świadczeniach to nadludzki wysiłek
(AP/FOTOLINK/East News)

Grecja czyni nadludzkie wysiłki, by spełnić wymagania oszczędnościowe stawiane jej przez strefę euro - oświadczył grecki minister ds. obrony cywilnej Kristos Paputsis, po tym jak wczoraj przełożono spotkanie eurogrupy w sprawie pomocy dla tego kraju.

Minister zaapelował do UE, by działała w odpowiedzialny sposób._ - Grecja zrobiła wszystko, co należało zrobić, a ludzie nie zniosą dalszych wyrzeczeń _ - powiedział Paputsis po wczorajszym posiedzeniu rządu w Atenach. - _ Rząd czyni nadludzkie wysiłki i dotarliśmy do granic wytrzymałości systemu społecznego i gospodarczego. Teraz to Europa musi wziąć na siebie odpowiedzialność _ - podkreślił.

Wcześniej szef eurogrupy Jean-Claude Juncker poinformował, że planowane na dziś w Brukseli spotkanie ministrów finansów strefy euro w sprawie pomocy dla Grecji nie odbędzie się, ponieważ Ateny nie spełniły wszystkich zobowiązań. Zamiast posiedzenia w Brukseli ma się odbyć jedynie konferencja telefoniczna ministrów.

Juncker tłumaczył, że brakuje gwarancji w sprawie dwóch punktów: 325 milionów euro dodatkowych oszczędności w budżecie na 2012 rok i pisemnego zobowiązania szefów głównych partii koalicyjnych w sprawie planu reform po wyborach parlamentarnych w kwietniu.

Spotkanie przełożono na poniedziałek, 20 lutego. Dziś ministrowie finansów mieli podjąć decyzję w sprawie odblokowania nowego planu pomocy dla Grecji i częściowego anulowania zadłużenia, bez czego Atenom w najbliższym czasie grozi niewypłacalność. Drugi pakiet ratunkowy ma opiewać na 130 mld euro.

Greckie źródło rządowe informowało wczoraj wieczorem, iż przywódca Nowej Demokracji (ND) Antonis Samaras - prawdopodobnie przyszły premier po kwietniowych wyborach - w środę podpisze pisemne zobowiązanie do realizacji programu oszczędnościowego przyjętego w nocy z niedzieli na poniedziałek przez parlament. Samaras krytykował środki oszczędnościowe, które według niego jeszcze bardziej pogrążą kraj, znajdujący się już w piątym roku recesji.

Wczoraj z Aten docierały informacje, że zobowiązanie takie podpisał przywódca innej partii koalicyjnej, PASOK, były premier Jeorjos Papandreu.

Więcej o sytuacji w Grecji czytaj w Money.pl
Grecy zmęczyli się strajkiem. Poszli do... Na demonstrację przed parlamentem w Atenach przyszło kilkakrotnie mniej ludzi niż wczoraj.
Miliardów jeszcze nie dostaną. Czas się wykazać Dopiero w przyszłą środę eurogrupa podejmie decyzję w sprawie nowej pomocy dla Grecji.
Grecy pod ścianą. Dziś kluczowe decyzje Drastyczne obniżki płac, tysiące ludzi na bruk. Bez tego Ateny nie mają co liczyć na pomoc.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)