Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Polacy kupują coraz więcej. W konsumpcji dogoniliśmy już Greków

17
Podziel się:

Konsumpcja to jedna z dziedzin, w której bardzo szybko nadrabiamy dystans do bogatszej części Europy. W dekadę przegoniliśmy w zakupach pięć krajów. Do najbogatszych Norwegów wciąż nam daleko, ale coraz bliżej.

Wydajemy w sklepach coraz więcej
Wydajemy w sklepach coraz więcej (MARIUSZ GRZELAK/REPORTER)

Bezrobocie w Polsce coraz niższe, za czym poszło przyśpieszenie wzrostu wynagrodzeń. Jak podał w poniedziałek GUS średnie płace w maju były większe o 7 proc. niż rok temu. Nasze możliwości zakupowe rosną szybko. Według danych Eurostatu, szybciej niż w większości europejskich krajów.

Polak kupuje już 76 proc. tego, co przeciętnie w Unii Europejskiej - wynika z najnowszego raportu Eurostatu za 2017 rok, dotyczącego aktualnej konsumpcji indywidualnej. Dane uwzględniają poziom siły nabywczej pieniądza, czyli różnice w cenach w poszczególnych krajach.

Zobacz także: Zobacz też: Jedna trzecia Polaków kupuje za pomocą smartfona. Aplikacja zakupowa zastępuje sprzedawcę

76 proc. średniej unijnej daje nam 25. miejsce na 39 badanych państw. Niby jeszcze nie rewelacyjnie, ale rok wcześniej byliśmy na miejscu 26. - wtedy jeszcze za Słowacją - a teraz już tylko punkt procentowy różni nas od 23. w rankingu Grecji.

Najwięcej w Europie konsumują Norwegowie - o 74 proc. więcej niż Polacy. Ale przepaść skutecznie zasypujemy. Dekadę temu kupowali o aż 126 proc. więcej.

Na kolejnych miejscach są Luksemburczycy, Szwajcarzy i Niemcy - z konsumpcją przeciętnie o ponad 60 proc. większą od Polaków. Na najmniej stać jest Albańczyków i Macedończyków - kupują około połowę tego co Polacy.

W ciągu 12 miesięcy nadrobiliśmy przy tym spory dystans. W 2016 r. kupowaliśmy 74 proc. tego co przeciętny Europejczyk, teraz 76 proc. Szybciej od nas dystans nadrabiają Rumuni, którzy z 62 proc. średniej unijnej doszli do 68 proc. w ub. roku. Większe tempo poprawy niż w Polsce było też w Turcji, na Litwie i w Islandii. Pogorszyło się w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Irlandii i Luksemburgu.

Jeśli spojrzeć dekadę wstecz, to nadrobiliśmy 18 proc. średniej unijnej. Szybciej możliwości zakupowe rosły w Europie tylko w Turcji, Rumunii i na Litwie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
zeflik
6 lat temu
A jak z oszczędnościami i inwestycjami? Cieszyć się, że się badziewia na raty nabrało, to tak sobie.
sceptyk
6 lat temu
A potem zatańczymy jak Zorba patrząc na piękną katastrofę.
4dgethf
6 lat temu
Podane kwoty to netto czy brutto?
Johny Mnemoni...
6 lat temu
System całej Europy jest na niespłacalny już kredyt i tak to wszystko działa.W USA można z nadrukowanych dolarów wybudować drugie WTC tyle już podobno tego jest.
moje zdanie
6 lat temu
Za PO pensje rosły wolniej niż PKB, ale dług rósł szybciej od PKB. Za PIS-u pensje rosną szybciej od PKB, a dług przysrasta wolniej od PKB. Czyli w sumie za PO była bieda względem tego co za PIS-u.