Rząd Niemiec chce ułatwić zatrudnianie inżynierów i lekarzy z zagranicy. To część przyjętego programu działań, zmierzających do rozwiązania problemu niedoboru fachowców, który coraz bardziej niepokoi niemieckich pracodawców.
Jeśli niemiecka gospodarka ma pozostać najlepsza, to potrzebuje najlepszych fachowców - uważa minister pracy Ursula von der Leyen. Jak napisała minister we wstępie do programu, _ brak fachowej siły roboczej to wyzwanie na nadchodzące lata _. _ Nie mamy czasu do stracenia _ - podkreśliła.
Rząd w Berlinie szacuje, że do 2025 roku liczba osób czynnych zawodowo zmniejszy się o 6,5 mln, do 38,1 mln.
Von der Leyen podkreśliła, że priorytetem jest lepsze wykorzystanie rodzimego potencjału na rynku pracy, w tym mobilizacja osób bezrobotnych, wspieranie podnoszenia kwalifikacji zawodowych, większe zatrudnienie osób starszych, jak również kobiet, którym należy ułatwić pogodzenie pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Zabiegi o wysoko wykwalifikowanych pracowników z zagranicy mają być działaniem uzupełniającym.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/32/t98848.jpg ) ] (http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/praca;w;niemczech;sie;oplaca;ale;raczej;nie;za;minimalna;pensje,253,0,825341.html) Praca w Niemczech się opłaca, ale raczej nie za minimalną pensję
Według Federalnej Agencji Pracy branże maszynowa, motoryzacyjna i elektryczna w największym stopniu odczuwają niedobór inżynierów, który może być hamulcem rozwoju gospodarczego. Dlatego rząd Angeli Merkel chce, by Niemcy stały się bardziej atrakcyjne dla zagranicznych fachowców. W tym celu zamierza ograniczyć biurokratyczne przeszkody, utrudniające cudzoziemcom o wysokich kwalifikacjach podejmowanie pracy w RFN.
W przypadku inżynierów oraz lekarzy zniesiony zostanie wymóg, nakazujący udowodnienie, że pracodawcy, który chce zatrudnić cudzoziemca, nie udało się znaleźć na dane stanowisko pracownika z Niemiec lub innego kraju UE, objętego swobodnym przepływem siły roboczej. Także zagraniczni absolwenci, którzy ukończą studia na niemieckich uczelniach, mają mieć wkrótce lepsze możliwości podjęcia pracy w Niemczech.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/16/t85008.jpg ) ] (http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/praca;w;niemczech;najbardziej;zainteresowane;sa;pielegniarki,168,0,851624.html) Pracą w Niemczech najbardziej zainteresowane są pielęgniarki
Dalej idącego ograniczenia barier dla cudzoziemców na rynku pracy w Niemczech domagają się współrządzący w tym państwie liberałowie. Proponują również m.in. regulowanie imigracji zarobkowej, poprzez wprowadzenie systemu punktów za wykształcenie, a także obniżenia z 66 tys. do 40 tys. euro rocznie wymaganej wysokości wynagrodzenia, którą pracodawca musi zaproponować wysoko wykwalifikowanemu pracownikowi z zagranicy.
Niemiecki związek przemysłu maszynowego VDMA zaapelował w poniedziałek do rządu w Berlinie o opracowanie koncepcji dotyczącej imigracji zarobkowej, dopasowanej do potrzeb niemieckiego rynku pracy. Związek szacuje, że w branży maszynowej brakuje w chwili obecnej około 8 tys. inżynierów i techników, a liczba wolnych miejsc pracy sięga 16 tysięcy. Jak ocenia VDMA, całej niemieckiej gospodarce brakuje blisko 150 tys. fachowców o kwalifikacjach z dziedziny matematyki, informatyki, nauk przyrodniczych i technicznych.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
Praca w Niemczech: Nie będzie fali wyjazdów Po otwarciu rynku pracy migracje do Niemiec i Austrii wzrosną tylko nieznacznie. | |
Szygulski: Kiedyś po pracę Niemiec jeździł do Polski Był czas, że prawie dogoniliśmy Zachód. Czy nie chcemy dziś tego powtórzyć? | |
Pół miliona fachowców wyjedzie za Odrę Do Związku Rzemiosła Polskiego płynie rzeka wniosków o potwierdzenie świadectw czeladniczych i mistrzowskic |