Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|

Polska uderza w Nord Stream 2. Groźba wielkich kar dla Gazpromu oraz zachodnich koncernów

66
Podziel się:

Pojawiło się widmo gigantycznych kar dla europejskich koncernów, które wspierają budowę gazociągu Nord Stream 2. Mimo formalnego wycofania się z projektu, ich zaangażowanie jest publicznie znane.

Marek Niechciał zdecydował o postawieniu zarzutów. Firmy mają 21 dni na odpowiedź
Marek Niechciał zdecydował o postawieniu zarzutów. Firmy mają 21 dni na odpowiedź (Krzysztof Olszewski/WP)

Polska przystąpiła do kontrofensywy w sprawie budowy Nord Stream 2. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko Gazpromowi oraz pięciu europejskim koncernom, które finansują gazociąg wbrew polskiemu zakazowi.

- Ta inwestycja zagraża konkurencji - stwierdził Marek Niechciał. Jak dodał, postępowanie zostało wszczęte w związku z faktem, że choć szwajcarska Energie oraz holenderskie Uniper, austriackie OMV, brytyjsko-holenderski Shell i niemiecki Wintershall po zastrzeżeniach polskiego urzędu zrezygnowały z tworzenia wspólnie z Gazpromem funduszu, który miał finansować budowę Nord Stream 2, to ich pieniądze nadal płyną na rosyjski projekt.

Wycofanie przez firmy wniosku o stworzenie konsorcjum w roku 2016 oznaczało w praktyce zakaz połączenia. - Wycofanie przez konsorcjantów wniosku oznaczało, naszym zdaniem, że do realizacji przedsięwzięcia nie powinno dojść - zapewnił Niechciał i przyznał, że UOKiK od kilku miesięcy monitorował działania firm. - Stwierdziliśmy, że uczestnicy tego nieformalnego konsorcjum wbrew zakazowi realizują swój cel - mówił.

Właśnie te ustalenia UOKiK pozwoliły na postawienie pod koniec kwietnia Gazpromowi oraz pięciu pozostałym firmom zarzutów o łamanie prawa antymonopolowego. Realizacja drugiej nitki gazociągu "służyłby umocnieniu pozycji Gazpromu w dostawach gazu do UE". Każda z nich ma 21 dni na odpowiedź.

Jeśli urząd stwierdzi, że doszło do naruszenia prawa, na każdy z koncernów może zostać nałożona kara w wysokości do 10 proc. globalnego obrotu spółki. Istnieje także możliwość nakazania firmie sprzedaży części majątku lub akcji i udziałów, które pozwalają na kontrolowanie spółki.

Na pytanie, czy UOKiK jest w stanie zmusić firmy do stosowania postanowienia lub wykonania zalecenia, Marek Niechciał przypomniał, że już raz europejskie firmy przychyliły się do jego zastrzeżeń. - Pytanie dziś brzmi: czy będą stosować się do prawa europejskiego i polskiego, czy będą zachowywać się jakby były poza jurysdykcją? - mówił.

Prezes UOKiK wkroczył do gry w chwili, gdy możliwości na arenie międzynarodowej zaczęły się wyczerpywać. Po negatywnej dla nas opinii Rady UE, w Niemczech wydano zgodę na budowę, a 3 maja ruszyły prace na bałtyckim wybrzeżu naszego zachodniego sąsiada.

Zobacz także: Zobacz też, czy cena gazu może być niższa:

Nord Stream 2 to projekt rosyjskiego koncernu Gazprom, który zakłada budowę drugiej nitki gazociągu łączącego Rosję z Niemcami z pominięciem państw Europy Środkowej i Wschodniej. Poza Moskwą projekt finansują międzynarodowej koncerny Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.

Według rosyjskich planów gazociąg ma być ukończony do końca 2019 r. Popłynie nim 55 mld m3 błękitnego paliwa rocznie. W ten sposób Gazprom będzie mógł przesyłać z pomięciem Polski, Ukrainy i państw bałtyckich na Zachód łącznie 110 mld m3 gazu. Dla porównania nasz kraj zużywa rocznie około 16-17 mld m3.

Główni przeciwnicy projektu to Polska, państwa bałtyckie i Ukraina. Dla tej ostatniej budowa Nord Stream 2 może oznaczać koniec przesyłu gazu przez jej terytorium do Europy Zachodniej. Część ekspertów, w tym amerykańscy senatorowie, uważają, że otworzyłoby to również drogę do otwartego konfliktu zbrojnego.

Gazprom "oplótł" Europę Środkową siecią gazociągów:

energetyka
wiadomości
KOMENTARZE
(66)
WYRÓŻNIONE
scc
8 lat temu
a niemiecki agent Tusk i inni niemieccy agenci z PO, na kolanach by czekali na nagrody, medale i poklepanie po plecach przez Niemców w zamian za sprzedanie Polski
inteligencja
8 lat temu
nord stream 1 nord stream 2 to zasługa polskich polityków zarówno tych z pis i po którzy rzadzili kilkanascie lat temu , teraz ci sami pisza o zdradzie i innych bzdurach. Pamietam jak putin zaproponował drugi jamał to nasi smieszni poltycy bardziej dbali o ukraine niż o nasz kraj , powiedzieli jak nie bedzie szedł przez ukraine to go nie bedzie. Teraz nie bedzie szedł ani przez ukraine ani przez polskę stracicie kontrole nad gazem i dochody z tranzytu. kupicie se trzy razy drozszy od usa normalnie komedia
tutejszy
8 lat temu
Niemcy na swoim terenie zaczęli układać rury do gazociągu Nord Stream 2 !!!
...
Następna strona