Proces grupy osób, podejrzanych o wyłudzenie z funduszu zdrowia ponad 4 mln euro, rozpoczął się w Lizbonie. Na ławie oskarżonych zasiadło 18 osób, w tym 6 lekarzy, 2 farmaceutów oraz 7 przedstawicieli firm zajmujących się dystrybucją leków.
_ - Większości z nich zarzuca się świadome działanie na szkodę państwa, polegające na wyłudzaniu środków w ramach refundacji leków. Oskarża się ich o zdefraudowanie 4,02 mln euro _ - poinformowało w komunikacie centralne biuro śledcze (DCIAP), które prowadziło dochodzenie.
Części oskarżonych postawiono zarzuty przynależności do organizacji przestępczej, fałszowania dokumentów, a także nielegalnego posiadania broni palnej. Na wniosek pięciu regionalnych przedstawicielstw funduszu zdrowia od 16 oskarżonych zażądano odszkodowania za wyłudzone środki.
Śledztwo w sprawie tej grupy przestępczej ruszyło w marcu br. Ustalono, że nielegalny proceder prowadzony był w latach 2010-2012. Podczas przeszukań w ponad 30 aptekach i w domach podejrzanych znaleziono dokumenty potwierdzające fałszerstwa. Śledczy zabezpieczyli też nielegalną broń palną, a także 14 niezarejestrowanych luksusowych samochodów oraz jacht.
Prowadzonych jest obecnie prawie 30 dochodzeń w sprawach defraudacji środków z budżetu portugalskiego resortu zdrowia. Skalę tych defraudacji szacuje się na ponad 100 mln euro.
Czytaj więcej o sytuacji w Portugalii w Money.pl | |
---|---|
To największy strajk w historii tego kraju W odbywającym się dziś strajku generalnym wzięło udział ponad 80 procent wszystkich zatrudnionych. To największy strajk w historii Portugalii. | |
Strajk generalny sparaliżował cały kraj Według organizatorów akcji taka sytuacja ma się utrzymać do końca dnia. |