Na dziś związki zawodowe zapowiedziały 24-godzinny strajk generalny. Związkowcy chcą w ten sposób wesprzeć protestujących dziennikarzy.
Zamknięcie mediów publicznych równa się z zamachem stanu - napisali w oświadczeniu członkowie jednego z największych związków zawodowych w kraju. Lewicowi koalicjanci partii premiera Antonisa Samarasa oświadczyli, że decyzja o likwidacji mediów publicznych jest nie do zaakceptowania.
Wczoraj tysiące dziennikarzy wspartych przez zwykłych Greków protestowało przed siedzibami radia i telewizji w Atenach i Salonikach. Decyzja o zamknięciu mediów publicznych pozbawiła pracy 2700 osób.
Radio i telewizja ERT, które rozpoczęły emisję w 1938 roku, przestały nadawać w nocy z wtorku na środę. Grecki rząd tłumaczy swoją decyzję kryzysem finansowym i potrzebą oszczędności w budżecie państwa.
Grecki rząd zapewnia, że za jakiś czas chce wznowić działalność publicznych mediów, ale ze znacznie mniejszą liczbą personelu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Takiego protestu w Grecji jeszcze nie było Tysiące dziennikarzy protestowały pod główną siedzibą państwowego nadawcy EPT przeciw zawieszeniu nadawania radia i telewizji w ramach oszczędności budżetowych. | |
Rząd zawiesza publiczne media. Przez kryzys Rząd Grecji poinformował dzisiaj, że w ramach uzgodnionych z zagranicznymi kredytodawcami oszczędności budżetowych czasowo zawiesza nadawanie publicznego radia i telewizji. | |
Grecja dźwiga się z kryzysu. Wspierają banki Eurogrupa omówi ewentualne złagodzenie warunków spłaty zagranicznych długów Aten. |